Emilia Andrysiak (z lewej), bydgoszczanka, swój czas dzieli między studia i zajęcia taneczne z dziećmi. Jest na trzecim roku choreografii i technik tańca na Akademii Muzycznej w Łodzi. - Trudno powiedzieć, jak to wszystko się zaczęło. Chyba już w brzuchu mamy – śmieje się. Gdy była małą dziewczynką, lubiła przyglądać się, jak mama prowadzi zajęcia. Potem „uczyła” tańca misie i lalki. Z czasem, już na poważnie, weszła w rolę choreografa i jak mówi, w tej pracy się spełnia.
Archiwum domowe
Emilia Andrysiak, bydgoszczanka, swój czas dzieli między studia i zajęcia taneczne z dziećmi. Jest na trzecim roku choreografii i technik tańca na Akademii Muzycznej w Łodzi. - Trudno powiedzieć, jak to wszystko się zaczęło. Chyba już w brzuchu mamy – śmieje się.