https://pomorska.pl
reklama

Tarcza antyinflacyjna zostanie przedłużona? Wiceminister finansów wyjaśnia

Maciej Badowski
Opracowanie:
Wraz ze wzrostem cen ropy naftowej na światowych giełdach rosną ceny hurtowe paliw w polskich rafineriach.
Wraz ze wzrostem cen ropy naftowej na światowych giełdach rosną ceny hurtowe paliw w polskich rafineriach. Fot. Lukasz Kaczanowski/ Polska Press
W czwartek w Sejmie wiceminister finansów Piotr Patkowski przyznał, że "ze względu na wahania kursu złotego i na wzrost cen ropy sytuacja jest trudna". Jak tłumaczył, rząd w odpowiedzi może "zmienić lub wydłużyć działania tarcz".

W czwartek w Sejmie wiceminister finansów Piotr Patkowski odpowiadając na pytania posłów przyznał, że "obecna sytuacja, ze względu na wahania kursu złotego i na wzrost cen ropy, jest trudna". Jednocześnie przyznał, że "to będzie powodować odpowiednie reakcje rządu, jeśli idzie o zmiany lub wydłużenia czasu działania tarcz”. Wiceszef resortu finansów przypomniał, że wprowadzone zostały dwie tarcze.

– Jeśli idzie o oszczędności w budżetach z tytułu tarcz antyinflacyjnych, to ich wartość się nie zmienia i można je oszacować na 13,8 mld zł – mówił.

Ceny paliw w górę

Wraz ze wzrostem cen ropy naftowej na światowych giełdach rosną ceny hurtowe paliw w polskich rafineriach. W czwartek w RMF FM o sytuacji na rynku paliw mówił główny ekonomista PKN Orlen dr Adam Czyżewski. Zapytany , gdzie jest "granica paliwowego szaleństwa" stwierdził, że "trudno powiedzieć".

– Trudno powiedzieć, gdzie jest - ale na pewno jest - bo dzisiaj ceny są napędzane przez wojnę, to jest niepokój, ryzyko, to jest pewna premia za ryzyko w cenach, bo jest obawa o przerwanie dostaw, ale to jest także wzmożony popyt i gromadzenie zapasów, nie tylko u nas w kraju, ale generalnie na świecie – przyznał.

Jednocześnie stwierdził, że "Polska jest w stanie całkowicie zrezygnować z rosyjskiej ropy".

Z kolei Janusz Byliński, prezes giełdy rolno-spożywczej, podczas tej samej audycji uspokajał, tłumacząc, że "trudno dziś wyrokować, co podrożeje. – Zamknięcie eksportu do Rosji i Białorusi spowoduje, że sporo towaru zostanie na rynku europejskim. Ceny mogą spaść zamiast rosnąć – stwierdził.

Ponadto przyznał, że powrót do 5 zł za litr raczej nie jest możliwy w ciągu najbliższego miesiąca, czy dwóch miesięcy. Jak tłumaczył, "wszelkie prognozy pokazują, że gdzieś w marcu będziemy mieli szczyt wzrostów cen". – Dzisiaj nie wiemy, jak się sytuacja rozwinie. Za tydzień, dwa, trzy będziemy lepiej wiedzieć i wtedy będzie wiadomo, co dalej – stwierdził.

Biznes

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Paliwa na stacjach nie zabraknie

W zeszłym tygodniu we wspólnym komunikacie Biuro Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego oraz Biuro Polskiej Izby Paliw Płynnych przyznały, że "atak Rosji na Ukrainę odczuły rynki na całym świecie".

– Wzmożony popyt na paliwa, w niektórych częściach kraju stwarza dodatkowe wyzwania logistyczne – napisano i dodano, że "Polska dysponuje odpowiednimi rezerwami ropy naftowej oraz paliw. Magazyny są pełne". – Krajowe zapasy wystarczą na ponad 3 miesiące. Rurociągiem „Przyjaźń” ciągle płynie surowiec, a dzięki Naftoportowi jesteśmy w stanie pokryć całe krajowe zapotrzebowanie ropą dostarczaną przez tankowce – napisano.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Czerwcowa waloryzacja emerytur - jest nowy wskaźnik. Tak urosną świadczenia od lipca

Czerwcowa waloryzacja emerytur - jest nowy wskaźnik. Tak urosną świadczenia od lipca

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska