Wystawa sztuki ludowej Borów Tucholskich
Wystawy sztuki ludowej Borów Tucholskich są stałym elementem Dni Borów Tucholskich.
Spotkanie otworzyła Maria Ollick, prezeska Borowiackiego Towarzystwa Kultury i podkreśliła, że wystawiający są nie tylko z BTK i ze Zrzeszenia Kujawsko-Pomorskiego, ale i z ościennych gmin. Nie brak niezrzeszonych twórców. - Pokazujemy tu prace osób, którzy tworzą z potrzeby serca. Zgromadziliśmy różnorodną sztukę, m.in. plecionkarstwo, rzeźby, malarstwo na szkle, hafty, ptaszki - mówiła. - Niestety, od ostatniego spotkania odeszły od nas aż cztery członkinie. Nie ma wśród nas Leokadii Kwasigroch, Kazimiery Wegner, Zyty Kleszcz i Leokadii Wolin. Uczcijmy ich pamięć minutą ciszy.
To był smutny akcent, ale wręczono też legitymacje paniom, które chcą należeć do BTK. - Jest nam niezmiernie miło, że chcą wspierać nasze szeregi - podkreśliła Ollick.
Burmistrz Tucholi Tadeusz Kowalski zaznaczył, że bardzo docenia pracę i wkład, jaki wnoszą twórcy w promocję Tucholi i Borów. - Jesteście od lat ambasadorami naszego miasta i dziękuję wam za to - dodał. - Dobrze, że dochodzą nowe osoby i następuje wymiana pokoleń.
Na wystawie była Wanda Szkulmowska z Bydgoszczy, z której głosem bardzo liczą się twórcy ludowi w Tucholi i cenią jej uwagi. - Jest mi niezmiernie miło być u was. Jeszcze nie oglądałam prac, ale z przyjemnością zobaczę po oficjalnym otwarciu. Serce mi się ściska, że odchodzą panie, ale jak długo są osoby, które potrafią haftować i chcą uczyć innych, to jest dobrze. Panie burmistrzu, może uda się zorganizować wystawę haftu w Tucholi? - zwróciła się do Tadeusz Kowalskiego. - To jest potrzebne dla miasta i twórców. Widzę nowe rozwiązania i cieszy mnie to.
Dziękowano także Justynie Więckiewicz z TOK, bo to ona ma duży wkład w przygotowanie wystawy i projektuje foldery.
Tegoroczną wystawę można oglądać do 7 sierpnia, a twórcy będą mieli dyżury, aby była dostępna dla zwiedzających.
Organizatorem jest Borowiackie Towarzystwo Kultury w Tucholi i Tucholski Ośrodek Kultury.