
HERBATA Z ŻYWOKOSTU
Herbata z żywokostu stosowana jest przede wszystkim w przypadku problemów od strony układu pokarmowego. Napar z korzenia żywokostu polecany jest przy łagodzeniu objawów wrzodów żołądka. Można go stosować również jako wsparcie w przypadku biegunek.
Jednak herbata, którą uważa się za mającą właściwości lecznicze, zawiera alkaloidy pirolizydynowe, które mogą prowadzić do poważnego uszkodzenia wątroby a nawet doprowadzić do jej marskości czy powodować stany rakowe. Alkaloidy piolizydowe mogą też niekorzystnie wpływać na płuca.

HERBATA Z LUKRECJI
Osoby, które mają wysokie ciśnienie krwi, powinny dwa razy przemyśleć wypicie filiżanki herbaty z lukrecji.
Herbata z lukrecji może podnosić ciśnienie krwi, dlatego osoby stosujące leki na nadciśnienie muszą zachować szczególną ostrożność. Jednak nawet przy normalnym ciśnieniu krwi, można odczuć problemy, jeśli wypije się jej zbyt.

BUBBLE TEA
Do tej listy dietetycy dołączają jeszcze jedną herbatę, która ich zdaniem jest najgorsza ze wszystkich. To Bubble Tea. Według ekspertów tej herbaty nie powinno się w ogóle pić a wraz z każdą filiżanką można zaparzyć sobie całą masę problemów zdrowotnych. Bubble Tea jest zrobiona z herbaty, cukru oraz mleka i zawiera specjalny składnik: perełki tapioki. Chociaż napój zawiera zdrową herbatę, perełki tapioki moczone przez wiele godzin w słodkim syropie, stają się pozbawionymi błonnika, słodkimi, kalorycznymi kulkami skrobi - tłumaczą specjaliści.
W Bubble Tea mamy zatem składnik, który jest nie tylko niezdrowy, ale także niezwykle kaloryczny. Jedna czwarta porcji kulek z tapioki może zwykle wynosić od 150 do 180 kalorii. A po dodaniu do napoju słodkich syropów i pełnotłustego mleka, porcja Bubble Tea może zawierać nawet 400 kalorii lub więcej!
Dietetycy uspokajają, że nie trzeba zupełnie rezygnować z Bubble Tea, jednak absolutnie nie powinna ona pojawiać się w regularnej diecie.