Te kraje wstrzymały szczepienia preparatem AstraZeneca. "To efekt paniki" - twierdzą eksperci

Zobacz wideo: Nowe objawy koronawirusa. To musisz wiedzieć!

AstraZeneca - szczepienia tym preparatem wstrzymane w kilkunastu krajach

Kilkanaście krajów wstrzymuje szczepienia preparatem AstraZeneca po doniesieniach o pojawieniu się zakrzepów krwi u osób zaszczepionych tą szczepionką.

Decyzja została podjęta jako "środek ostrożności". Eksperci uważają jednak, że to efekt paniki, a nie dowodów naukowych. Instytut Paula Ehrlicha, czyli niemiecki federalny instytut szczepionek i biomedycyny zwraca uwagę, że osoby, które otrzymały już szczepionkę AstraZeneca i po czterech dniach od szczepienia czują się coraz gorzej, mają silny ból głowy lub punktowe krwawienie skóry, muszą natychmiast zgłosić się do lekarza.

- Obecnie nie ma wskazań, że szczepienia preparatem AstraZeneca spowodowały zakrzepy krwi. Liczba stanów zakrzepowo-zatorowych u zaszczepionych ludzi nie wydaje się wyższa, niż w przypadku całej populacji - stwierdziła dyrektor wykonawcza Europejskiej Agencji Leków Emer Cooke na specjalnej konferencji prasowej.

- Wszystkie szczepionki na COVID-19, które są obecnie stosowane, powodują efekty uboczne u podobnej liczby osób. Jeśli szczepione są miliony ludzi, to jest nieuchronne, że pojawiają się rzadkie i poważne incydenty chorób. Jesteśmy głęboko przekonani, że korzyści ze szczepionki AstraZeneka przeważają nad ryzykiem - dodała Cooke.

Które kraje wstrzymały stosowanie preparatu AstraZeneca? Zobacz w poniższej galerii:

AstraZeneca w Polsce

Minister zdrowia Adam Niedzielski odniósł się do decyzji części krajów UE, które wstrzymały stosowanie preparatu AstraZeneca. Zapewnił, że rząd w Polsce "bardzo dokładnie analizuje sytuację".

- Przeanalizowaliśmy sytuację w Wielkiej Brytanii, bo jest to kraj, który na skalę masową wykorzystał szczepionkę AstryZeneki. Mamy dowody, że tam akcja szczepienna jest skuteczna – mówił.

Dodał, że w Wielkiej Brytanii podano blisko 10 milionów szczepionek AstraZeneki, a liczba niepożądanych odczynów poszczepiennych (NOP) wyniosła mniej więcej 52 tysiące, czyli niecałe pięć promili.

- Gdy popatrzymy na dane z Polski, to tę szczepionkę podaliśmy w 583 tysiącach przypadków i tu odsetek NOP-ów jest jeszcze mniejszy – mówił.