
Te zbrodnie wstrząsnęły regionem! [galeria]
Pochodzący spod Żnina 33-letni Marcin S. zabił dwójkę swoich dzieci, a później popełnił samobójstwo. Rodzina mieszkała w Niemczech.
>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<
Do tego makabrycznego zdarzenia doszło w maju tego roku w Niemczech, gdzie mężczyzna mieszkał od kilku lat ze swoją rodziną. Jak relacjonowały niemieckie media, Marcin S., zadźgał nożem swojego synka, 8-letniego Kacpra, a także córeczkę, 5-letnią Natalię.
Cudem ocalało trzecie, najmłodsze, 3-letnie dziecko. - Ta mała podobno schowała się w szafie - opowiadał jeden z mieszkańców wioski, z której pochodził zabójca.
Z masakry cało wyszła też żona, która miała wybiec na ulicę, gdzie mieszkali, wołając o pomoc. Co było powodem tej tragedii? Nieoficjalnie utrata pracy, a także problemy z alkoholem i narkotykami.
Pogoda na dzień (18.10.2017) | KUJAWSKO-POMORSKIE
Źródło: TVN Meteo Active/x-news

Te zbrodnie wstrząsnęły regionem! [galeria]
To było jedno z najbrutalniejszych morderstw na Kujawach i Pomorzu. Joanna S. została znaleziona martwa 30 sierpnia 1994 roku w wieżowcu przy ulicy Żmudzkiej w Bydgoszczy, w mieszkaniu swojej matki, która parę tygodni wcześniej wyjechała do pracy za granicę.
>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<
Zamordowana liczyła 18 lat. Była uczennicą liceum muzycznego. Na jej ciele biegli medycyny sądowej doliczyli się kilkunastu ran ciętych i kłutych. Podejrzenia padły na jej chłopaka Marcina. Oczyszczono go jednak z zarzutów, bo miał mocne alibi (w tym czasie odwiedzili go rodzice).
Nowe światło na sprawę rzuciły zeznania listonosza. To właśnie pracownik poczty, na którego dziewczyna czekała w dzień swojej śmierci (miał jej przynieść rentę po zmarłym ojcu) widział ja żywą po raz ostatni. Wtedy sporządzono rysopis podejrzanego.
Śledczy wrócili do sprawy po 19 latach i zatrzymali znajomego dziewczyny.
Pogoda na dzień (18.10.2017) | KUJAWSKO-POMORSKIE
Źródło: TVN Meteo Active/x-news

Te zbrodnie wstrząsnęły regionem! [galeria]
Ta zbrodnia wstrząsnęła Barcinem. W nocy z 3 na 4 sierpnia 2016 roku, w rejonie miejscowości Chałupska nad jeziorem Wiecanowskim, wyłowiono z wody ciała dwóch kobiet. Obie to mieszkanki Barcina. Klaudia liczyła 15 lat, a Patrycja - 23.
>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<
Przed Sądem Okręgowym w Bydgoszczy toczy się proces. Oskarżeni to 21-letni Maciej K. i 45-letni Sławomir G. - Teraz wszyscy poznają prawdę. Ja nie zabiłem Klaudii i Patrycji. Choć przyczyniłem się do ich śmierci, to nie jestem mordercą. Bałem się, bardzo się bałem Sławomira G - zeznawał młodszy z mężczyzn.
Jak wynika z jego relacji, tragicznego wieczora cała czwórka pojechała w kierunku Dąbrówki. To właśnie tam Sławomir G. miał ich sterroryzować i utopić dziewczyny w jeziorze. Czy tak było rzeczywiście? To próbuje ustalić sąd.
Więcej przeczytają Państwo na www.plus.pomorska.pl ;nf

Te zbrodnie wstrząsnęły regionem! [galeria]
Adam K. zmarł od ciosów w głowę i od ran rąbanych zadanych siekierą. Jego partnerka zmarła później w szpitalu. Miała osmolone drogi oddechowe i liczne ślady bicia. W listopadzie 2016 roku wybuchł pożar w jednym z pustostanów.
>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<
To kolejna zbrodnia, do którego doszło na terenie Bydgoszczy. Oskarżonym jest Henryk B., który zaledwie kilka dni przed feralnym dniem, opuścił więzienie. Spędził tam 15 lat w związku z... morderstwem.
Według oskarżyciela, B. miał brutalnie skatować dwoje domowników. Po zaatakowaniu Adama K. siekierą - jak przekonuje prokuratura - miał rannemu grozić spaleniem. Wyrzucił na podłogę stare rzeczy, ubrania, a następnie miał wygarnąć żar z pieca i podpalić odzież zapalniczką. Miał też „kilkukrotnie uderzyć” Grażynę O. obuchem siekiery. Kobieta zemdlała.
Proces wciąż się toczy.