Teatr, śpiew i eksperymenty. W dobie niżu demograficznego szkoły promują się najlepiej, jak potrafią

Jeszcze dziesięć lat temu w Gimnazjum nr 2 w Świeciu w każdym roczniku otwierano po sześć klas. Zdarzało się nawet, że siedem. Dziś w całej szkole jest dwanaście oddziałów, a niż demograficzny nie zwiastuje większej liczby uczniów. Wręcz przeciwnie - stąd też nie dziwią starania nauczycieli szkoły przy ulicy Ogrodowej, żeby do kontynuowania nauki w tym gimnazjum zachęcić jak najwięcej absolwentów podstawówek, a przede wszystkim ich rodziców.

Temu służyły Drzwi Otwarte, które w gimnazjum trwały od poniedziałku do środy. W czasie lekcji szkołę odwiedzali uczniowie podstawówek, za to we wtorkowe popołudnie zorganizowano spotkanie dla rodziców, którzy chcieli odwiedzić placówkę wraz ze swoimi pociechami.
Przywitała ich dyrektorka szkoły Wioletta Kufel. Mówiła o zaletach kontynuowania edukacji w Gimnazjum nr 2:
- Oprócz nauki, nasi uczniowie rozwijają się wszechstronnie poprzez uczestnictwo w licznych kołach zainteresowań i gamie zajęć dodatkowych.
W szkole działają m.in.: koła chemiczne, fizyczne, matematyczne, teatralne, gitarowe, sportowe (z sekcją pływacką), kulinarne.
Powszechnie kojarzeni w całym powiecie są harcerze z 9 Drużyny Wędrowniczej Sfora, którym przewodzi druh Radosław Pyrka, na co dzień nauczyciela historii i wiedzy o społeczeństwie w Gimnazjum nr 2.

Rodzicom, którzy na drzwi otwarte przybyli wraz z dziećmi, młodzież zaprezentowała autorską wersję bajki o Królewnie Śnieżce uwspółcześnioną o przeboje muzyki rozrywkowej.

Do nauki w placówce przy ulicy Ogrodowej zachęcali też byli absolwenci tego gimnazjum, obecnie kontynuujący edukację w Technikum Mechatronicznym ZSP i I LO w Świeciu.

Po przedstawieniu rozpoczęło się zwiedzanie klas, gdzie dyrekcja wraz z nauczycielami i gimnazjalistami pokazywali współczesne możliwości edukacyjne szkoły.
Dzieci z podstawówki były pod szczególnym wrażeniem pokazu pierwszej pomocy, który przygotowali członkowie koła ratowniczego. Same mogły wykonać masaż serca na fantomie.

Oglądali klasy bogato wyposażone w sprzęt multimedialny, pełne komputerów, rzutników, tablic interaktywnych, jednak najwięcej emocji wśród najmłodszych wzbudziły eksperymenty prezentowane w gabinetach chemicznym i fizycznym. W tym pierwszym Katarzyna Poraj wraz z uczennicami pokazywała "lampę Alladyna", "pastę do zębów dla słonia" i spalanie magnezu. Dzieci były zachwycone widowiskami, jakie miały miejsce na eksperymentalnym stole.
Zobacz także: Patologie w szkołach: dzieci nękają się przez internet, pokazują sobie zdjęcia porno

W gabinecie fizycznym uwagę tym, co robił przykuwał fizyk Jan Omilian. Pokazywał siłę działania baterii, popularnego paluszka, która tak mocno związała ze sobą dwa kawałki metalu przepuszczając przez nie prąd, że dwóch dorosłych mężczyzn nie mogło jej rozerwać.
W Gimnazjum nr 2, oprócz klas ogólnych, istnieją dwie o zwiększonej liczbie godzin odpowiednich przedmiotów. W pierwszym typie jest to klasa z dodatkowym lekcjami z języków obcych i przedmiotów przyrodniczych (z podziałem na grupy według zainteresowań). W drugim typie młodzież ma więcej godzin zajęć sportowych i z zakresu ratownictwa przedmedycznego.

W szkole są nauczane dwa języki obce: angielski i niemiecki.

Od drugiej klasy uczniowie uczestniczą w modułach zajęć artystycznych (plastyka, muzyka, grafika komputerowa) i technicznych (zajęcia techniczne i gospodarstwa domowego). Od zeszłego roku szkoła posiada specjalną pracownię do tego typu zajęć wyposażoną w kuchenki elektryczne, zlewozmywaki i blaty do przygotowywania potraw.

Rokrocznie dochodzi do wymiany młodzieży ze szkołą w niemieckim Xanten.
Dodatkowo, w razie potrzeby, uczniowie mają dostęp do logopedy i doradcy zawodowego.