Wczoraj skontaktował się z nami Andrzej Łysiak, dziś mieszkaniec Bydgoszczy, a przed laty kierownik domu kultury w Witosławiu. - Pracowałem w tej placówce w latach 1964-1965 - opowiada.
Choć wyjechał z gminy Mrocza sentyment do miejsca pozostał. Pan Andrzej wciąż śledzi w „Pomorskiej” publikacje na temat Witosławia i okolic. Utrzymuje kontakt z Zygmuntem Burym, obecnym sołtysem wsi.
Kolejną falę wspomnień wywołała informacja o dożynkach gminnych, które w parku dworskim w Witosławiu rozpoczną się w najbliższą sobotę po południu. Dożynkowy orszak wyruszy nad jezioro sprzed Wiejskiego Domu Kultury w Witosławiu o godz. 14.
- W ostatnią niedzielę sierpnia 55 lat temu także były w Witosławiu dożynki. Nie pamiętam dokładnej daty, ale pewnie była podobna, bo 3 września odbywały się dożynki centralne. Wszystkie uroczystości w regionie musiały zakończyć się wcześniej - wspomina nasz Czytelnik. Właśnie podczas tych pamiętnych dożynek sprzed 55-laty miejscowy PGR przekazał dom kultury mieszkańcom Witosławia. To było wielkie wydarzenie. Takiej placówki nie było na całym Pomorzu.
- Opisywały to wówczas wszystkie bydgoskie dzienniki: „Gazeta Pomorska”, „Ilustrowany Kurier Polski” i „Dziennik Wieczorny”. Pisano, że takiego domu kultury nie powstydziłoby się żadne bydgoskie osiedle - wspomina Andrzej Łysiak. -Chciałbym dotrzeć do tych artykułów, przekazać kopie sołtysowi wsi...
Wiejski Dom Kultury w Witosławiu przeżył wiele. Występowali tu m.in. Mieczysław Fogg, Hanka Bielicka i Danuta Rin, organizowano dancingi, wieczorki przy mikrofonie, bale sylwestrowe. Dziś pięknie odnowiony obiekt nadal służy mieszkańcom i kulturze.
Zobacz również: Zarobki w sklepach sieciowych po podwyżkach. Najnowsze stawki [zdjęcia]