
Najdroższa moneta na świecie
Najdroższą monetą na świecie są dukaty koronne Zygmunta III Wazy. To bardzo rzadka moneta, która została zaprojektowana przez medaliera Samuela Ammona. W styczniu 2018 roku 100 dukatów koronnych Zygmunta III Wazy zostało kupionych za rekordową kwotę w wysokości 2 160 000 dolarów.

Moneta 5 zł warta fortunę
Moneta pięciozłotowa o nazwie "Nike" to najrzadszy pieniądz obiegowy II RP. Na awersie ma ona orła w koronie. Rewers z kolei zdobi bogini zwycięstwa Nike. Niektórzy kolekcjonerzy są w stanie zapłacić za nią nawet 100 tys. zł! Bita w srebrze moneta z 1932 r. o nominale 5 zł to prawdziwa perełka i obiekt marzeń kolekcjonerów. Moneta "Nike" - niezależnie od stanu zachowania - jest warta przynajmniej 25 tys. zł. W stanie idealnym warta jest ponad 100 tys. zł!

Wadliwe monety
Zwykłe monety mogą być warte o wiele więcej, niż wskazuje na to ich nominał, jeśli w procesie jej produkcji zdarzył się błąd. Wadliwe monety nazywa się destruktami. Im rzadsza usterka a wybitych z nią monet mniej, tym więcej za destrukty zapłacą kolekcjonerzy. Cenne dla kolekcjonerów destrukty to te, których uszkodzenia powstały na etapie produkcji, a nie później wskutek zużycia.
Jak podaje strona menniczy.pl, kolekcjonerzy podzielili wady na grupy:
błędy powstałe w wyniku wady stempla - spod wadliwego stempla wychodzą monety z pęknięciami, odpryskami i zagnieceniami,
usterki samego krążka, z którego powstała moneta - wybite z takiego krążka monety mogą mieć nietypową średnicę czy rant,
zdarza się, że pieniądz powstał z krążka czy rodzaju metalu przeznaczonego dla innego nominału,
wady powstałe już w samym procesie bicia - ich efekt to na przykład hybrydy, w których awers i rewers pochodzą z różnych nominałów, monety z orłem ustawionym do góry nogami w stosunku do strony zwanej reszką czy monety z przesuniętym reliefem.

Tyle mogą być warte monety 5-złotowe
5-złotówka z 2018 roku z napisem 100-lecie odzyskania przez Polskę niepodległości z krzywym środkowym krążkiem oferowana jest za prawie 500 zł. Współczesną 5-złotówkę z nietypowym błędem menniczym - żółty środek monety rozlał się na prawie całej powierzchni numizmatu - sprzedano za 1603 zł.