Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ten policjant nie odpuszcza. - Pomaganie nie boli. Pomaganie jest fajne! - mówi

(iwo)
Z Julką i jej rodzicami w Niedźwiadach  koło Rogowa. Artur Krajewski: - Łóżko dla Julki przekazane. Obiecane rok temu , a słowa trzeba dotrzymać - mówi były komendant.
Z Julką i jej rodzicami w Niedźwiadach koło Rogowa. Artur Krajewski: - Łóżko dla Julki przekazane. Obiecane rok temu , a słowa trzeba dotrzymać - mówi były komendant. ze zbiorów Artura Krajewskiego
Artur Krajewski, były komendant powiatowy policji w Żninie, na co dzień mieszkaniec Szubina, nie zaprzestał swojej charytatywnej działalności. Przeciwnie: widać, że ta działalność jeszcze przybrała na sile po wydarzeniach, które przyczyniły się do tego, iż żegna się z mundurem.

Jeszcze gdy był komendantem policji w Żninie, dał się poznać jako wrażliwiec, który ekspresowo reaguje na ludzką krzywdę. Wielu się to podobało i podoba do dziś, niektórzy jednak komentowali, że najważniejsze winny być dla niego zadania związane z zarządzaniem jednostką, a nie tzw. działalność "poboczna".

On się tym nie przejmował i robił swoje.

Został odwołany ze stanowiska po wydarzeniach w Szelejewie w gminie Gąsawa, gdy wraz z kolegą po fachu pojechali na interwencję do jednego z domów w tej wsi. Krótko potem stwierdzono, że komendanci mieli nieprofesjonalnie wykonać swoje czynności. Ostatecznie sprawa zakończyła się dla nich pomyślnie. Uznano, że sposób podjęcia policyjnych działań nie miał wpływu na fakt, że mężczyzna, któremu w żnińskim SOR udzielono fachowej pomocy, mimo to zmarł, znajdując się w stanie głębokiej hipotermii.

Po tym wszystkim Krajewskiego do dziś boli fakt, w jaki sposób starosta żniński skomentował skuteczność działania KPP w Żninie za jego czasów właśnie. Pojawiła się sugestia, że przez tzw. "poboczną działalność" komendanta, spadła w jednostce wykrywalność. Artur Krajewski szczegółowo się temu przygląda.

Ostatnio też na swoim fejsbukowym profilu zamieścił wpis:

"Pamiętacie Państwo wypowiedź Zbigniewa Jaszczuka (GP 18.10.2018), Starosty żnińskiego w Gazecie Pomorskiej o tym, że niezbyt dobrze wykonywałem swoje obowiązki ?

Jeśli nie, to przypominam wypowiedź Zbigniewa Jaszczuka: W mojej ocenie, a mam do tego prawo, pan Krajewski niezbyt dobrze wykonywał swoje obowiązki służbowe, czego przykładem jest spadek wykrywalności przestępstw o 2,8 procenta tylko w 2017 roku (2016 - 85,8, a za 2017 - 83,04). Niezbyt dobrze świadczy to o byłym komendancie. Zajmował się wszystkim, tylko za mało policyjną robotą.
Teraz pragnę poinformować mieszkańców powiatu żnińskiego, że wykrywalność w powiecie spadła w roku 2018 do poziomu 81,62 % !
Szok ? Dramat ? Nie.
I co uważacie , że napiszę o Policji w Żninie ??? Myślicie, że napisze, że jestem zaniepokojony o los mieszkańców powiatu w związku z tak "dramatycznym" spadkiem ? Czy napiszę, aby nie wychodzić z domu?
Nie. Wręcz przeciwnie.

Żnin ma wspaniałych policjantów i pracowników cywilnych. Żnin ma super Naczelników Wydziału Kryminalnego w postaci Marcina i Pawła, wspaniałych Komendantów w Barcinie w osobach Romana i Tomka. Świetnych Kierowników w Barcinie i Łabiszynie w osobach Leszka i Krzysztofa. Ale przede wszystkim KPP Żnin ma cudownych pracowników cywilnych i policjantów bardzo mocno zaangażowanych dla mieszkańców powiatu. Oni wszyscy codziennie wykonują ogromną pracę dla Was wszystkich.
To za mojej kadencji była najwyższa wykrywalność w Żninie- 85,8 %. I co z tego.

Każdy rok jest inny, a Żnin zawsze był na szczytach. Tak- każdy rok jest inny. I za 2018 jest wysoko. Rok 2018 był też dobry" - napisał.

Były komendant sprawiedliwości szuka w sądzie. - Jeśli ktoś myśli, że odpuściłem, jest w błędzie - podkreśla.

To wątek policyjny. Równolegle Krajewski podejmuje wiele działań pomocowych. Jest skuteczny. Nie sposób tu wymienić wszystkiego.
Weźmy chociaż akcję zbiórki pieniędzy na specjalistyczne, nowe łóżko dla chorej dziewczynki z Niedźwiad w gminie Rogowo. - Łóżko dla Julki przekazane. Obiecane rok temu , a słowa trzeba dotrzymać - mówi były komendant.

Z tym łóżkiem pojechał do dziewczynki i jej rodziców osobiście. Pomagał je składać, spotkał się z tymi, którzy potrzebowali wsparcia.

A to inne akcje: charytatywny turniej piłkarski dla Igora, zbiórka pieniędzy na zabieg dla Doroty, a ponadto - przekazanie wózka dla dziecka niepełnosprawnego, kolejnych łóżek, materaca odleżynowego i innych.

Ta pomoc daleko już wybiega poza nasz region, poza województwo. Właściwie zaczyna obejmować całą Polskę. Artur Krajewski uspokaja nawet potrzebujących, jeśli chodzi o koszty transportu. - Wczoraj Pułtusk. Dzisiaj Żory na Górnym Śląsku. I znowu ten sam problem, bo mama z Żor chce opłacić przesyłkę. Nie z nami, ludźmi z Szubina, te numery. Za wszystko płacimy My! Pomaganie jest fajne.

W międzyczasie Artur Krajewski dopina organizację III Balu Charytatywnego w Ostrówcach niedaleko Żnina. Jak mówi, tam pożegna się z policyjnym mundurem. Wcześniej był to bal komendanta, dziś jest Artura Krajewskiego.
Kto chciałby wziąć udział w zabawie, wystarczy wejść na profil byłego komendanta na Facebooku. Tu są szczegóły.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska