
W przerwach meczów superligi można było wygrać czekoladę. Najczęściej zdobywali ją najmłodsi kibice
(fot. Maryla Rzeszut)
Olimpia/Unia wybrała rozgrywki Europejskiej Unii Tenisa Stołowego, by fani tego sportu mieli w Grudziądzu więcej atrakcji. Na finale drużynowych mistrzostw Polski zjawiło się w hali Olimpii około 450 kibiców. To był rekord publiczności na zawodach tenisa stołowego. W nowym sezonie działacze planują większe propagowanie tej dyscypliny sportowej, poprzez media oraz konkursami dla kibiców. Grudziądzanie walczyć będą jako faworyci - drużynowi mistrzowie Polski.
W trakcie finałowego meczu DMP pomiędzy Olimpią/Unią a Bogorią rzucane były na trybuny piłeczki ping-pongowe, a kto złapał, otrzymywał czekoladę. Dla fanów grudziądzkiej drużyny przygotowano też zdjęcia zawodników, na których można było zbierać autografy. Jeszcze nie postanowiono, czy np. w przerwach występować będą cheerleaderki, ale jakieś pokazy mają być.
Utrzymany zostanie wtorkowy termin meczów. Okazał się dobry. Kibice dopisywali. - Raczej nie będziemy angażować jeszcze jednego zawodnika zagranicznego - twierdzi wiceprezes ASTS Olimpia/Unia Jerzy Wilmański - będziemy grać w dotychczasowym składzie. Z tym, że za Liu Kaia dokoptuje do drużyny Li Bochao. Wypożyczony w minionym sezonie do Pogoni Lębork, teraz nam jest potrzebny. Skład drużyny musimy zgłosić do władz Polskiego Związku Tenisa Stołowego do 20 czerwca.
Liu Kaia zastąpi Li Bochao
Tymczasem Liu Kai pakuje walizki, bo jutro wyruszy z Polski do Chin. Wróci pod koniec wakacji, tuż przed rozgrywkami ligowymi w Polsce. Już jest zawodnikiem Gorzovii. Nieoficjalnie wiemy, że zaproponowano mu tam trochę lepsze warunki finansowe, niż w Olimpii/Unii.
Z kolei Li Bochao już jest w Chinach, gdyż walczy w tamtejszych rozgrywkach ligowych. Nie będzie mieć wakacji i wróci pod koniec sierpnia, grając na wysokich obrotach.
W Olimpii/Unii już ruszyły przygotowania do Międzynarodowego Pucharu Prezydenta Grudziądza. Odbędzie się w pierwszy weekend września.