Hurkacz w pierwszej rundzie wygrał z Amerykaninem Francesem Tiafoe (17. ATP) 7:6(9), 3:6, 6:3. Wrocławianin zaimponował szczególnie w tie-breaku pierwszego seta, w którym przegrywał już 1:5. Warto też wspomnieć, że zanotował 28 asów, co jest jego największym osiągnięciem w karierze.
Fin na drodze Hurkacza
Kolejnym przeciwnikiem Polaka będzie Fin Emil Ruusuvuori, który na inaugurację wiedeńskiej imprezy odprawił Włocha Lorenzo Sonego w dwóch setach.
Ruusuvuori jest aktualnie 43. w rankingu ATP, czyli blisko najwyższej pozycji w karierze (w lipcu tego roku był 42.). Jego największym osiągnięciem jest finał w turnieju ATP w Pune w 2022 roku (po drodze pokonał m.in. Kamila Majchrzaka). Fin w poprzednim tygodniu w Sztokholmie doszedł aż do półfinału, przegrywając z Grekiem Stefanosem Tsitsipasem.
Wszystkie spotkania Polaka z Finem miały miejsce w tym roku. W Montrealu w trzech setach lepszy był Hurkacz, z kolei w Waszyngtonie w dwóch partiach wygrał Ruusuvuori.
Zwycięzca pojedynku Hurkacz - Ruusuvuori w ćwierćfinale trafia na lepszego z pary Borna Corić - Stefanos Tsitsipas (2). Co ciekawe w przypadku triumfu nad Finem, Polak osiągnie życiowy rezultat w stolicy Austrii.
Mecz Hurkacz - Ruusuvuori rozpocznie się około 14:30. Transmisja w Polsacie Sport i na Polsat Box Go.
Także we czwartek około 17:30 wrocławianin zagra w deblu z Marcelo Melo. Ich rywalami będą Austriacy Erler/Miedler.
Przypomnijmy, że podopieczny Craiga Boyntona dalej walczy o awans do NITTO ATP Finals w Turynie. Musi wyprzedzić dwóch zawodników będących przed nim.
Aktualna sytuacja w rankingu ATP "Race to Turin"
7. Felix Auger-Aliassime 3225
8. Taylor Fritz 2910
9. Hubert Hurkacz 2815
W przypadku czwartkowej wygranej z Finem 25-letni Polak wzbogaci się o kolejne 45 punktów do rankingu.
