Jak poinformowała starosta Dorota Gromowska, zarząd powiatu wyraził zgodę na poddzierżawienie przez lecznicę części pomieszczeń użytkowych spółce Cordinox z Ostrowa Wielkopolskiego.
- W momencie, kiedy rozpoczynaliśmy inwestycję polegającą na modernizacji i przebudowie szpitala, to już wtedy zastanawialiśmy się, w jaki najlepszy sposób dla pacjentów wykorzystać to, że szpital będzie większy, przestronniejszy i będzie dysponował lepszym sprzętem - mówił na wczorajszej konferencji lekarz naczelny szpitala poseł Jarosław Katulski.
Rozważano różne możliwości - od szpitalnej rehabilitacji po lecznictwo psychiatryczne. Padło jednak na kardiologię.
- Okazało się, że wpisujemy się bardzo dobrze w program regionalny rozwoju kardiologii inwazyjnej na terenie województwa opracowany przez konsultanta wojewódzkiego prof. Kubicę - dodał poseł.
O ile szpital spełni warunki sprzętowe, lokalowe i kadrowe, powstanie tu jeden z ośrodków tzw. kardiologii inwazyjnej i oddział kardiologiczny.
- Zupełnie nowa jakość świadczeń - takich, których dotychczas w Tucholi nie było - podkreślił Katulski.
Ponieważ tucholskiego szpitala nie stać na zakup odpowiedniego sprzętu, wyposażenie oddziału i zatrudnienie wykwalifikowanej kadry, zdecydowano się na współpracę z firmą Cordinox, która jest wyspecjalizowana i prowadzi już tego typu działalność.
- Wszystko wskazuje na to, że jeszcze w tym roku zostanie w Tucholi zorganizowana pracownia hemodynamiki, czyli taka, gdzie wykonuje się specjalne badania i zabiegi kardiologiczne z zakresu kardiologii inwazyjnej - dodał Katulski. - Wykończony ma być też oddział kardiologiczny.
Jeśli uda się to zrobić jeszcze w tym roku, od następnego nowy oddział mógłby już działać w ramach kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia.
W Tucholi ma powstać też stacja dializ. To także nowość. Nigdy wcześniej takowej w mieście nie było. Ma ją samodzielnie prowadzić firma zewnętrzna, korzystając z pomieszczeń dzierżawionych od szpitala.
- Będzie obsługiwać pacjentów z terenu naszego powiatu, ale nie tylko - zaznacza Katulski.
Jeśli plany uda się zrealizować, a w tym względzie Jarosław Katulski jest dobrej myśli, pacjenci będą mogli czuć się bezpieczniej. Nie będzie już konieczności np. transportu osoby z zawałem serca do Bydgoszczy.
- Jeśli te same świadczenia będziemy w stanie wykonywać na miejscu, to jest to niebagatelny sukces - podkreśla Katulski.
Jak powiedział prezes spółki Szpital Tucholski Leszek Pluciński, zarówno oddział kardiologiczny, jak i stację dializ będzie prowadzić wspomniana już firma Cordinox. Umowy podpisano w lipcu. Dotyczą one zorganizowania i prowadzenia oddziału.
- Podmiot zewnętrzny musi ten oddział zorganizować zarówno inwestycyjnie, jak i personalnie, i musi go prowadzić - podkreślił Pluciński.
W przypadku oddziału kardiologicznego umowę z NFZ podpisze spółka Szpital Tucholski i z tego tytułu będzie czerpała korzyści.
- Podzieli się kontraktem, który będzie realizował podmiot zewnętrzny - zaznaczył Pluciński. A jeśli chodzi o prowadzenie stacji dializ, to stroną umowy z NFZ będzie spółka. A korzyści, które będzie mógł czerpać szpital, będą wynikały z dzierżawy pomieszczeń.
Dodajmy, że umowę na wynajem pomieszczeń na potrzeby stacji dializ podpisano do 2018 roku, natomiast na prowadzenie oddziału kardiologicznego na 10 lat.