Ta sytuacja spowodowana jest osłabieniem brytyjskiego funta po Brexicie i brakiem porozumienia odnośnie cen pomiędzy firmami.
Od referendum ws. Brexitu brytyjski funt osłabł o 19 proc. wobec dolara amerykańskiego. Reuters informuje, że Unilever próbował podwyższyć ceny o ok. 10 proc. czterem brytyjskim sieciom (Tesco, Sainsbury's, Asda, Morrisons.)
Tesco zamyka kolejne sklepy i zwalnia. Też u nas
Bruno Monteyne, analityk, a kiedyś menedżer w Tesco powiedział: "Podczas, gdy politycy zaprzeczają rzeczywistości, to szampon produkowany na tym kontynencie jest obecnie o 17 proc. droższy. Tu nie chodzi o Tesco czy Unilever lecz o wszystkich brytyjskich detalistów i dostawców".
Najpierw Carrefour, a teraz Tesco chce opuścić Polskę?
Przypomnijmy, że Dave Lewis, obecny prezes Tesco, przed podjęciem pracy w sieci był przez 27 lat związanyz Unileverem. Lewis dołączył do firmy Unilever w 1987 roku, zaraz po ukończeniu studiów w Trent Business School.
Źródło: dlahandlu.pl za Reuters
