
W Brukseli jeszcze rok temu, w rocznicę zamachów w centrum miasta widać było wozy opancerzone i wojskowych. Dzisiaj żołnierzy jest już mniej, ale w niektórych miejsca widać jeszcze pozostawiony sprzęt wojskowy. Brukselczycy nauczyli się żyć ze strachem i pomimo strachu. Z metra, w którym również eksplodował ładunek wybuchowy, codziennie korzystają tysiące osób.

W Brukseli jeszcze rok temu, w rocznicę zamachów w centrum miasta widać było wozy opancerzone i wojskowych. Dzisiaj żołnierzy jest już mniej, ale w niektórych miejsca widać jeszcze pozostawiony sprzęt wojskowy. Brukselczycy nauczyli się żyć ze strachem i pomimo strachu. Z metra, w którym również eksplodował ładunek wybuchowy, codziennie korzystają tysiące osób.

W Brukseli jeszcze rok temu, w rocznicę zamachów w centrum miasta widać było wozy opancerzone i wojskowych. Dzisiaj żołnierzy jest już mniej, ale w niektórych miejsca widać jeszcze pozostawiony sprzęt wojskowy. Brukselczycy nauczyli się żyć ze strachem i pomimo strachu. Z metra, w którym również eksplodował ładunek wybuchowy, codziennie korzystają tysiące osób.

W Brukseli jeszcze rok temu, w rocznicę zamachów w centrum miasta widać było wozy opancerzone i wojskowych. Dzisiaj żołnierzy jest już mniej, ale w niektórych miejsca widać jeszcze pozostawiony sprzęt wojskowy. Brukselczycy nauczyli się żyć ze strachem i pomimo strachu. Z metra, w którym również eksplodował ładunek wybuchowy, codziennie korzystają tysiące osób.