Budowa węzła Dworzysko na drodze ekspresowej S5 sprawiła, że kierowcy jadący do Mondi w Świeciu od Bydgoszczy i z powrotem muszą nadkładać ok. 5 km drogi przez Przechowo.
Wielu z nich zjeżdża więc z S5 do Gruczna, żeby dotrzeć do Mondi krótszą drogą przez Dworzysko. Mieszkańcy są umęczeni hałasem i rozżaleni zniszczeniami, jakie pozostawia ciężki sprzęt.
- Tiry z belami papieru czy makulaturą i do tego wozy z drewnem. Domy we wsi się od nich trzęsą, nowo wybudowane chodniki są rozjeżdżane i strach jechać rowerem przez wieś – wyliczają Czytelnicy.
Adam Meller, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Świeciu przyznaje, że drogi w Grucznie nie są przystosowane do tak ciężkiego ruchu. - Dlatego nigdy nie zaopiniowałem objazdu z drogi krajowej przez Gruczno – podkreśla. - Dochodzi do tego wtedy, gdy coś się dzieje na S5 i wtedy to policja wyznacza objazdy.
Co do kierowców tirów skracających sobie drogę przez Dworzysko i Gruczno: - Moglibyśmy poprosić na miejsce Inspekcję Transportu Drogowego, ale prosimy mieszkańców Gruczna o jeszcze odrobinę cierpliwości. Do końca listopada węzeł Dworzysko ma być otwarty - mówi Meller.
