https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

TIR-om wjazd wzbroniony!

(ale)
Nad mapą dróg powiatowych pochylają się (od  lewej): dyrektor Roman Porażyński oraz radni  powiatu bydgoskiego: Roman Kowalewski i  Andrzej Szmytka.
Nad mapą dróg powiatowych pochylają się (od lewej): dyrektor Roman Porażyński oraz radni powiatu bydgoskiego: Roman Kowalewski i Andrzej Szmytka. Adam Lewandowski
Z Bydgoszczy do Nakła prowadzą dwie drogi: krajowa przez Ślesin i powiatowa przez Łochowo....TIR tej drugiej nie omijają.

A powinny. W każdym razie od strony Bydgoszczy. Trzy lata temu, kiedy powiat bydgoski zakończył remont pierwszego odcinka tej drogi, od strony wjazdu z obwodnicy Bydgoszczy (krajowa 10) ustawiono znak: zakaz wjazdu pojazdów

powyżej 7 ton ładowności.

Cięższe wozy mogą tylko wjeżdżać, gdy celem ich podróży jest miejscowość leżąca na tej trasie, bądź mają tu swe siedziby firmy. Przykładem "Raben", która ma swą bazę transportową kilkaset metrów od obwodnicy Bydgoszczy. - Wyjeżdżając z bazy powinny skręcić w lewo, w stronę drogi krajowej - _opowiada Andrzej Szmytka, sołtys Łochowa i radny powiatu bydgoskiego. - A one często jadą w prawo, w stronę Nakła. Walczyłem o remont tej drogi wiele lat. Jej remont pochłonął 3,5 mln zł. I te ciężkie wozy bez pardony ją niszczą. _

- Zamierzamy przy wyjeździe z tej firmy powtórzyć znak stojący przy wjeździe z obwodnicy - mówi Roman Porażyński, dyrektor wydziału komunikacji i dróg w Starostwie Powiatowym w Bydgoszczy. - Innego wyjścia nie ma.

Niestety, podobnych znaków na tej trasie (1926C)

nie ma od strony Nakła.

Dlatego Kazimierz Krasowski, starosta bydgoski w minionym tygodniu spotkał się ze starostą nakielskim - Kindermanem. Wspólnie uzgodnili, że aby ochronić tę drogę powiatową, znaki zakazu wjazdu pojazdów powyżej 7 ton ładowności pojawią się również od strony Nakła. Tym bardziej to ważne - jak powiedział wczoraj na sesji Rady Powiatu starosta Krasowski - że w Paterku buduje się wytwórnia mas bitumicznych. Jeżeli znaków nie będzie i załadowane asfaltem pojazdy ruszą tą drogą, zamiast przystosowaną do tak ciężkich ładunków krajową nr 10 (przez Ślesin), to powiatowa w szybkim czasie zostanie zniszczona. Za ustawieniem znaków przemawia też i to, że jest to droga znacznie węższa od krajowej. Duże pojazdy stwarzają tu

znacznie większe zagrożenie.

Od strony Nakła w tym roku remont czeka tylko 800-metrowy odcinek tej trasy w okolicach Gorzenia. Rozmawialiśmy też wczoraj z Markiem Pacholskim, dyrektorem Zarządu Dróg Powiatowych w Nakle. - Jesteśmy przygotowani do ustawienia znaków: zakaz wjazdu pojazdów powyżej 7 ton. Czekamy tylko na decyzję komisji starosty do spraw organizacji ruchu drogowego.

Tak więc już niebawem ciężkim pojazdom na trasie 1926C drogowcy powiedzą: STOP.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska