https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

TK: prezydent nie może ujawnić aneksu do raportu ws. WSI

źródło: Onet
Trybunał Konstytucyjny ogłosił wyrok
Trybunał Konstytucyjny ogłosił wyrok
Trybunał Konstytucyjny ogłosił wyrok w sprawie ujawnienie raportu z weryfikacji WSI.

Trybunał Konstytucyjny ogłosił wyrok w sprawie zgodności z konstytucją ustawy, która umożliwiła prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu ujawnienie raportu z weryfikacji WSI. Trybunał uznał, że ustawa jest częściowo niezgodna z konstytucją, ale prezydent miał prawo ujawnić raport komisji weryfikacyjnej, jednak do czasu nowelizacji ustawy prezydent nie może ujawnić aneksu do raportu.
Za niekonstytucyjne uznano m.in. brak możliwości odwołań do sądu dla osób wymienionych w raporcie, brak dostępu do akt komisji weryfikacyjnej dla danej osoby, a także niewysłuchanie danej osoby z raportu przez komisję weryfikacyjną.

Trybunał orzekł też, że prezydent miał prawo ujawnić raport komisji weryfikacyjnej. Ustawa o ujawnieniu raportu z weryfikacji WSI i aneksów do niego musi być uzupełniona o gwarancję praw człowieka - uznał Trybunał Konstytucyjny, uwzględniając część skargi SLD na tę ustawę.

Sędzia Janusz Niemcewicz podkreślił w ustnym uzasadnieniu wyroku, że do czasu takiej nowelizacji "organa państwa powinny się wstrzymać z ujawnieniem aneksu". Niemcewicz dodał, że po wyroku TK, brak jest też podstaw prawnych do podawania uzupełnień raportu co do osób prywatnych.

Mówiąc o skutkach orzeczenia, Niemcewicz podkreślił, że otwiera ono drogę dla osób wymienionych w raporcie do "żądań odszkodowawczych wskutek stosowania wobec nich niekonstytucyjnych zapisów".

Ustawa przewidująca publikację raportu z weryfikacji WSI narusza zasadę domniemania niewinności. Jak powiedział sędzia TK Janusz Niemcewicz, jeśli zainteresowany dopuścił się czynu stanowiącego przestępstwo i nie ujawnił tego w składanym oświadczeniu, to fakt ujawnienia tego czynu w raporcie może oznaczać co najwyżej, że istnieje uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa, ale nie przesądza w żaden sposób, jakie orzeczenia zostaną wydane przez sądy.

Niemcewicz powiedział również, że "osoby ujęte w raporcie są od początku stygmatyzowane społecznie", a jedynym środkiem, jakim dysponują, jest powództwo o ochronę dóbr osobistych. Jednak, jak dodał, "instrumenty cywilno-prawne nie zapewniają skutecznej ochrony zainteresowanych", gdyż przede wszystkim nie pozwalają zapobiec naruszeniu praw jednostki przez publikację raportu. Mogą one być również "niedogodne ze względu na koszty postępowania cywilnego".

Zgodnie z zaskarżoną ustawą, prezydent po otrzymaniu raportu od szefa Komisji Weryfikacyjnej i zasięgnięciu opinii marszałków Sejmu i Senatu, mógł podać go do publicznej wiadomości.

Ustawę do Trybunału zaskarżyło SLD, które za skandaliczne uznało m.in. ujawnienie danych osobowych tajnych współpracowników specsłużb.

Wcześniej Trybunał Konstytucyjny uznał za zgodną z konstytucją ustawę o utworzeniu Służb Wywiadu i Kontrwywiadu Wojskowego. Służby te powstały w miejsce Wojskowych Służb Informacyjnych jesienią 2006 roku. Również tę ustawę zaskarżył SLD.

16 lutego 2007 r. prezydent Lech Kaczyński ujawnił raport o nieprawidłowościach w WSI, przygotowany przez Komisję Weryfikacyjną WSI, której szefował wtedy Antoni Macierewicz.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska