Po niespodziewanej piątkowej porażce z Unią w Toruniu, hokeiści TKH ThyssenKrupp Energostal byli zmuszeni stawić się w niedzielę na lodowisku w Oświęcimiu na czwartym meczu w tej razie rywalizacji.
W ekipie Andrzeja Masewicza zabrakło Milana Furo. Słowak po przegranej na Tor-Torze swą złość wyładował w szatni na... kierowniku drużyny Jarosławie Ciesielskim, który został uderzony przez słowackiego napastnika. Furo został na razie odsunięty od gry a dziś zarząd TKH zajmie się jego postępowaniem.
UNIA OŚWIĘCIM - TKH TORUŃ 0:6 (0:2, 0:0, 0:4)
UNIA OŚWIĘCIM - TKH TORUŃ 0:6 (0:2, 0:0, 0:4)
Bramki: Marmurowicz (1), Bucharan (18), Milan (46), Vercik (50), Bomastek (50), Ambruz (58)
TKH THYSSENKRUPP ENERGOSTAL: Wawrzkiewicz - Dąbkowski, Kłys, Vercik, Ambruz, Marmurowicz - Sokół, Piotrowski, Bomastek, Chrzanowski, Dołęga - Milan, Suchomski, Bucharan.
Stan rywalizacji: 1:3, awans TKH
W Oświęcimiu między słupkami znów stanął Tomasz Wawrzkiewicz i drużyna od razu poczuła się pewniej. Już po 30 sekundach TKH prowadził, po strzale Arkadiusza Marmurowicza. Pod koniec tercji na 2:0 podwyższył Jewgenij Bucharan. Usatysfakcjonowani dwubramkowym prowadzeniem goście oddali inicjatywę Unitom, ograniczając się do kontrataków. Dobrze dysponowany Wawrzkiewicz nie dał się zaskoczyć oświęcimianom i Ii tercja zakończyła się bezbramkowym remisem.
Gdy na początku trzeciej części gry na 3:0 podwyższył Wojciech Milan było wiadomo, że "Stalowe Pierniki nie dadzą już sobie wydrzeć zwycięstwa. Waldemar Klisiak i jego koledzy, którzy tak ambitnie zagrali w piątek w Toruniu, tym razem nie byli w stanie nawet zbliżyć się do drużyny Andrzeja Masewicza. W 50. minucie, w odstępie 37 sekund Rudolf Vercik i Przemysław Bomastek "dobili" miejscowych, szkoleniowiec Unii zmienił bramkarza, Przemysława Witka zastąpił Sebastian Stańczyk. Długo jednak nie zachował czystego konta. W 58 min. pokonał go Martin Ambruz.
W innych meczach
- o miejsca 1-4:
Comarch Cracovia - Wojas Podhale 6:1 (5:0, 1:1, 0:0) stan rywalizacji 3:2;
GKS Tychy - Stoczniowiec Gdańsk 2:3 d (1:0, 1:2, 0:0, 0:1) stan rywalizacji: 3:2