https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tłumy ludzi zjechały na święto bazyliki w Markowicach

Agnieszka Nawrocka
W Markowcach można było także spotkać misjonarzy i obejrzeć pamiątki z całego świata
W Markowcach można było także spotkać misjonarzy i obejrzeć pamiątki z całego świata Fot. Agnieszka Nawrocka
W żadnej innej parafii w okolicy odpust nie przyciąga takich tłumów. W Markowicach tradycja odpustowa nie ginie

Tysiące wiernych, pielgrzymi, dostojnicy kościelni, misjonarze oraz dziesiątki kramów. Tak wygląda co roku odpust w Markowcach.

Zawsze na początku lipca w Markowicach odbywają się uroczystości odpustowe. Odpusty odbywają się we wszystkich kościołach. Jednak tylko Markowice przyciągają takie tłumy. Do sanktuarium przybyły m.in. pielgrzymki piesze z Pakości, Gębic i Strzelna. Niedzielnej sumie odpustowej przewodniczył nuncjusz apostolski w Polsce ks. arcybiskup Celestino Migliore, koncelebrowali ją prymas Polski abp Wojciech Polak, bp Radosław Zmitrowicz OMI z Ukrainy. Dodajmy, że przed sumą odbyło się nabożeństwo za misjonarzy. Do sanktuarium przybyli bowiem misjonarze, pracujący w różnych zakątkach świata. Tegoroczne uroczystości odbywały się w pierwszą rocznicę nadania markowickiej świątyni godności bazyliki mniejszej. Warto dodać, że po sumie nuncjusz ks. arcybiskup Celestino Migliore zasadził różę przy bazylice.

Odpust to nie tylko uroczystości w sanktuarium. Przy drodze krajowej, biegnącej w Markowicach oraz w przylegającym do niej terenie stanęły dziesiątki kramów. A na nich - obwarzanki, kolorowe lizaki, zabawki, ubrania.

To nie koniec uroczystości w Markowicach. 10 lipca odbędzie się bowiem doroczny odpust chorych. Msza z tej okazji odbędzie się w niedzielę o godzinie 16, przy ołtarzu polowym. Będzie jej przewodniczyć ks. abp Henryk Muszyński.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska