- Na razie jest spokojnie. Nie zanotowaliśmy wypadków, a nawet groźnych stłuczek - po godz. 14 powiedziała "Pomorskiej" nadkom. Marzena Solochewicz-Kostrzewska, oficer prasowy grudziądzkiej policji.
Funkcjonariusze zatrzymali natomiast jednego "wczorajszego" kierowcę, który miał w organizmie 0,3 promila oraz jednego rowerzystę, którego wynik to 1,5 prom.
Oczywiście, na ulicach ruch jest zwiększony. Przy największym cmentarzu w Parku Miejskim już o godz. 8 rano trudno było znaleźć wolne miejsce do parkowania. I to mimo że wielu grudziądzan postanowiło skorzystać dziś z komunikacji dodatkowej - autobusów linii C. Te jeżdżące między cmentarzem a osiedlami Rządz i Strzemięcin są bardzo przepełnione. - Bywa, że nie zatrzymują się na przystankach na trasie, bo i tak nikt nie jest w stanie już do nich wsiąść - informują Czytelnicy.
Za to ruch na Szosie Toruńskiej, w pobliżu miejsca prac, które ostatnio kompletnie zakorkowały tę trasę, odbywa się w miarę płynnie.
Grudziądzanie ratują zabytkowe mogiły
Na cmentarzu parafialnym w Parku Miejskim od rana trwa kwesta na rzecz odnowy zabytkowych grobowców. Ze skarbonkami chodzą m.in. działacze Towarzystwa Opieki nad Zabytkami, politycy, harcerze, wolontariusze, członkowie grup rekonstrukcyjnych i uczniowie.
- Większość osób wrzuca monety - mówi Krzysztof Pokora, szef przedstawicielstwa urzędu marszałkowskiego w Grudziądzu, który kwestował przed południem. Gdy rozmawialiśmy, jego skarbonka - którą przejął po pośle Januszu Dzięciole - była już w połowie pełna.
Czytaj e-wydanie »