W środę przed południem w sklepie przy ul. Mikołaja z Ryńska odtwarzano wydarzenia z poniedziałku. Zatrzymany Dariusz D. opowiadał i pokazywał jak wszedł do sklepu, jak wystraszył ekspedientkę (będącą w szóstym miesiącu ciąży), jak ukradł niemal 600 złotych. - Nie chciałem nikogo skrzywdzić. Chodziło tylko o pieniądze - mówił podejrzany. - Ten pistolet, to była głupota.
Czytaj: W kominiarce i z "pistoletem" w dłoni napadł na sklep w Grudziądzu
Bo pistolet, którym 30-latek wymachiwał w sklepie, aby sterroryzować jedyną w sklepie ekspedientkę, okazał się zwykłą zabawką.
Ciężarna ekspedientka po napadzie trafiła do szpitala.
W środę po południu mężczyzna został przesłuchany, usłyszał zarzut dokonania rozboju za co grozi mu od 2 do 12 lat więzienia. Na razie jednak prokuratorzy skierowali wniosek do sądu o aresztowanie grudziądzanina na 3 miesiące.
Grudziądzki sąd rozpatrzy wniosek prokuratury w czwartek.
Policjant na medal? Zgłoś kandydata do tytułu "Najpopularniejszy Dzielnicowy 2014"!
Czytaj e-wydanie »