https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

To jeszcze nie koniec

Andrzej Bartniak
Zazwyczaj tylko jedna osoba odbiera  wyjątkową statuetkę. Tym razem uznano, że  zasługują na nie dwie osoby - Klaudia Dolny  (odbiera trofeum od dyrektora II LO Adama  Kufla) i Katarzyna Rajnholc.
Zazwyczaj tylko jedna osoba odbiera wyjątkową statuetkę. Tym razem uznano, że zasługują na nie dwie osoby - Klaudia Dolny (odbiera trofeum od dyrektora II LO Adama Kufla) i Katarzyna Rajnholc.
Wczoraj maturzyści odebrali świadectwa ukończenia szkoły.

Bohaterkami uroczystości, w której wzięła udział młodzież II LO były Klaudia Dolny i Katarzyna Rajnholc. Obie uhonorowano statuetkami, którymi wyróżniane są osoby osiągające najlepsze wyniki w nauce.

Dla maturzystów właśnie zakończył się rok szkolny, co wcale nie znaczy, że mogą odpocząć od nauki. Wręcz przeciwnie. Przed nimi matura. Wczoraj jednak ich myśli biegły zupełnie w innym kierunku. Spotkanie w OKSiR, gdzie odbyła się uroczystość, było okazją do refleksji, że właśnie dobiega końca ważny okres w ich życiu. Przychodząc do "białego ogólniaka" byli jeszcze dziećmi. Kończą go są ludźmi dorosłymi, którzy lada moment staną przed dylematami o jakich do tej pory nie mieli pojęcia.

Jako pierwszym, świadectwa wręczono uczniom III C. Stało się tak ze względu na Klaudię Dolny i Katarzynę Rajnholc, które mogą pochwalić się najwyższymi średnimi - 5,0 i 4,9. Zresztą na scenie pojawiały się kilkakrotnie po to, aby odbierać nagrody ufundowane przez starostę oraz burmistrza Świecia. Ten ostatni uhonorował także: Magdalenę Wojdę, Justynę Andrearczyk i Patryka Czortka.

Impreza była również okazją do podziękowania młodym ludziom, którzy w szczególny sposób zaangażowali się w krwiodawstwo. Brązowe odznaki Zasłużony Honorowy Dawca Krwi otrzymali: Krzysztof Kowalewski, Michał Kazimierczak, Radosław Kawecki, Tomasz Spica, Mariusz Michałowski, Dawid Fifielski, Monika Kozłowska, Bartosz Najdowski, Maciej Ciemny. Z dyplomu ucieszył się Paweł Przybylski.

Powody do dumy mieli także rodzice tych najzdolniejszych, a czasem po prostu pracowitych młodych ludzi. Niestety nie wszyscy mogli osobiście odebrać listy gratulacyjne.

Tekst i fot.


Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska