
Zastrzeżmy w banku dowód tożsamości i zgłośmy to również na policji: jeśli złodziej wykradł jego numery, i to na jego podstawie zaciągnięto kredyt, to istnieje ryzyko, że przestępca wykorzysta go po raz kolejny! Po zastrzeżeniu dokumentu trzeba oczywiście złożyć wniosek w urzędzie gminy o nowy. Nowy dokument będzie miał już inny numer i serię.

Zmieńmy też od razu loginy i hasła do bankowości elektronicznej oraz innych miejsc, do których logujemy się w sieci – najczęściej bardzo trudno ustalić, jaką drogą dokładnie nastąpił atak i które z tych miejsc było „słabym punktem” w naszym finansowym bezpieczeństwie.

Sprawdźmy swoją historię kredytową w rejestrach: BIK, KRD, ERIF. To pozwoli ustalić, czy istnieją jakieś inne zobowiązania, o których jeszcze nie wiemy.

Co ważne, każdemu konsumentowi raz na pół roku przysługuje możliwość bezpłatnego zamówienia podstawowego raportu z tych rejestrów.