https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

To on pomógł policji znaleźć ciało małego Kacperka

Marcin Rybak
Tragicznym finałem zakończyły się w sobotę rano kilkunastodniowe poszukiwania 3,5-letniego Kacperka z Nowogrodźca w powiecie bolesławieckim. Ciało znaleziono niespełna dwa kilometry od ogródków działkowych, na których dziecko widziano ostatni raz żywe.

Dziecko leżało w zakolu rzeki, bardzo trudno dostępnym. Miejsce wskazał policji pomagający w akcji poszukiwawczej Marcel Korkuś z Żar. To płetwonurek ekstremalny, nurkujący w jaskiniach i jeziorach położonych na szczytach wulkanów. Do niego należy rekord Guinnessa w nurkowaniu wysokogórskim. Nurkował w najwyżej położonym jeziorze świata w argentyńskich Andach.

Marcel Korkuś jest też sądowym biegłym z zakresu nurkowania. Do Nowogrodźca przyjechał ze specjalistycznym sprzętem – sonarem, podwodnym robotem i kamerami. To on – przy pomocy tego właśnie sprzętu – wytypował miejsca, które dziś od rana były przeszukiwane . - W jednym z takich miejsc odnaleźliśmy ciało dziecka - mówi rzeczniczka bolesławieckiej policji, aspirant sztabowy Anna Kublik – Rościszewska.

Przeczytaj więcej o tragicznym finale poszukiwań Kacperka

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świat żegna Franciszka. Tłumy wiernych na Placu św. Piotra

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

.
9 maja, 19:24, Gość:

Nigdy bym nie wpadł, że ciało może się zaczepić w zakolu rzeki. W tej rzece w jego głównym nurcie jest 30 cm wody.

Wystarczył ponton i szukacz metali aby znaleźć rowerek.

A oni przeszukali 7 km kwadratowych.

Wystarczyły bosaki

Wystarczyło iść i pomóc.

G
Gość

Nigdy bym nie wpadł, że ciało może się zaczepić w zakolu rzeki. W tej rzece w jego głównym nurcie jest 30 cm wody.

Wystarczył ponton i szukacz metali aby znaleźć rowerek.

A oni przeszukali 7 km kwadratowych.

Wystarczyły bosaki

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska