To przez młodzież

     - Amfiteatr straszy - mówi jeden z mieszkańców Nowego. - Jest zdewastowany. Przychodzą tam panowie wypić sobie pod chmurką winko. Pamiętam, że kiedyś było inaczej. Było wiele imprez. Mieszkańcy świetnie się bawili. Chciałbym się dowiedzieć, czy istnieje może jakiś plan przywrócenia temu obiektowi dawnego wyglądu?
     Rozkradli wszystko
     Możliwe jest przywrócenie dawnej świetności amfiteatrowi. Jednak do tej pory, jak mówią urzędnicy, konieczne były inne rozwiązania... - Z tego obiektu usunęliśmy instalację elektryczną, zdemontowaliśmy ławki - mówi Urszula Kempińska - Czerwińska, wiceburmistrz Nowego. - Wszystko przez to, że chuligani kradli i niszczyli wszystko, co się dało. Zdemolowali pomieszczenia socjalne. Młodzi tam dokazywali. Było tam siedlisko narkomanów. Jakiś czas temu w obrębie amfiteatru nasadziliśmy nowe krzewy. Po dwóch tygodniach ich nie było. Rozkradli.
     Jestem za, ale...
     Zdaniem wiceburmistrza, nie ma gwarancji, że po odnowieniu amfiteatru, nie będzie dewastacji. - Nie jesteśmy bogaci i nie chcemy marnować publicznych pieniędzy - kwituje wiceburmistrz. - Jeżeli wyremontujemy amfiteatr ktoś będzie musiał tego pilnować. Mamy plac zamkowy, na którym można organizować imprezy. Ja osobiście jestem za odnowieniem tego obiektu, gdyby były na to pieniądze. Tylko zdaję sobie sprawę z tego, że będzie to zniszczone. Wiem, że na portalu Nowego wiele się o tym mówi. Młodzież powinna nam pomóc. Oni wiedzą kto niszczy i dewastacje znaki drogowe, słupki, kosze, telefony i amfiteatr także. Proszę przyjechać po weekendzie i zobaczyć jak wygląda miasto. Sprawą amfiteatru zajmowali się także radni na sesjach. należy postawić sobie pytanie: czy nas na to stać?