
Wypowiedział wojnę energetykom, rolnik wyorał kabel 360V. Energa: niech płaci za szkodę
Marcin Maleta wypowiedział wojnę energetykom: - Nie dam sobie wmówić oczywistego kłamstwa tylko dlatego, że mam do czynienia z wielką firmą, która straszy mnie swoimi prawnikami.
- Nie dam sobie wmówić oczywistego kłamstwa tylko dlatego, że mam do czynienia z wielką firmą, która straszy mnie swoimi prawnikami - zarzekał się na naszych łamach Marcin Maleta, rolnik z Rogówka pod Toruniem.
Niedawno w czasie orki zahaczył pługiem o kabel 400V, który został uszkodzony. - Tego typu kabel powinien znajdować się głęboko w ziemi, a skoro został wykopany przy zwykłej orce to oznacza, że nie był - takie było stanowisko rolnika.
CZytaj więcej: Rolnik wyorał kabel 400V - Energa idzie na kompromis
Jak się wydaje, doszło jednak w tej sprawie do kompromisu. Jak donosi TVN24, choć kwestii winy nie wyjaśniono, to zapewniono rolnika, że nie zostanie obciążony kosztami. Rolnik z kolei udostępni teren, by można było dokonać niezbędnych napraw.

Zabójstwo nauczycielki z Chojnic
Henryk G. jest podejrzany o to, że 26 października w Chojnicach, działając z bezpośrednim zamiarem pozbawienia życia swojej żony, zadał jej wiele ciosów nożem kuchennym, spowodował wiele ran kłutych okolic szyi i pleców, w wyniku czego doszło do masywnego krwotoku wewnętrznego i zewnętrznego z uszkodzeniem organów wewnętrznych, w szczególności płuc, co spowodowało natychmiastowy zgon. Usłyszał zarzuty o czyn z art. 148 par. 1, czyli zbrodni zabójstwa.
Po morderstwie przy ul. Filomatów żałoba panuje nie tylko w rodzinie i środowisku, ale i Szkole Podstawowej nr 1. Zamordowana pani Ewelina pracowała w niej od 11 lat, wcześniej związana była z Przedszkolem „Bajka”.
Więcej: Po zabójstwie nauczycielki w Chojnicach. Szok i niedowierzanie

Matka z córką zginęły na pasach
29.12.2018 roku około godz. 19:00 Toruniu przy ul. Grudziądzkiej doszło tragicznego w skutkach wypadku.
52 -letnia matka z 18- letnią córką przechodzące przez oznakowane przejście dla pieszych, bez sygnalizacji świetlnej, zostały potrącone przez pojazd osobowy marki bmw. Autem jechał 26- letni mieszkaniec Torunia. Krótko po zdarzeniu obie kobiety zostały zabrane przez karetki pogotowia do toruńskich szpitali. Niestety pomimo usilnych starań lekarzy nie udało się ich uratować.
Mężczyzna z ust Prokuratora usłyszał zarzut spowodowania wypadku w ruchu drogowym z skutkiem śmiertelnym. Może mu za to grozić od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
Tragedia w Toruniu. Kierowca BMW usłyszał już zarzuty [zdjęcia]