MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tolerancja inwazyjna

Adam Willma
Akcja zbierania podpisów pod Deklaracją wiary trwa także w internecie. Organizatorzy założyli specjalną stronę z której można pobrać formularz
Akcja zbierania podpisów pod Deklaracją wiary trwa także w internecie. Organizatorzy założyli specjalną stronę z której można pobrać formularz deklaracja-wiary.pl
Słucham i uszom nie wierzę: - To inwazja dewocjonalnego klechistanu, (…) zza winkla wyłania się Iran - histeryzuje Tomasz Lis w sprawie deklaracji wiary katolickich lekarzy.

Jak bym nie wytężał wzroku, nie potrafię dostrzec tej kleszej inwazji, co więcej, widzę jak w wielu dziedzinach Kościół zaczyna oddawać pole. Powoli, ale systematycznie, nie bez udziału papieża Franciszka. I dobrze, bo sklejenie z władzą odbiło się hierarchom potężną czkawką i ciągle jeszcze czkanie tu i ówdzie pobrzmiewa.

Ruszył za to inny proces - polski katolicyzm dojrzewa wprost proporcjonalnie do liczby apostazji. Z dominującej jarmarczno-politycznej zbieraniny pod odpustową chorągwią, przeistacza się pomału w społeczność ludzi, dla których wiara nie ogranicza się do obwieszania tapet portretami Jana Pawła II. Jednym słowem, polski katolik coraz lepiej orientuje się o co chodzi w chrześcijaństwie, a nawet - co drzewiej bywało rzadkością - sięga po Pismo Święte. I wcale mnie nie dziwi, że budzi to wściekłość środowisk Kościołowi niechętnych. Dodajmy - tych samych, które jeszcze niedawno z zatroskanymi minami do tej "pogłębionej wiary" katolików zachęcały.

Deklaracja wiary to właśnie tego pogłębienia skutek. Dla każdego chrześcijanina, który poważnie traktuje swoje wyznanie, pierwszeństwo prawa Bożego nad państwowym jest rzeczą oczywistą. I to właśnie z powodu tego pierwszeństwa tysiące Polaków płaciło życiem za ukrywanie żydowskich sąsiadów. Jeśli coś może zdumiewać, to jedynie to, że pośród 173 tys. polskich lekarzy, podpis złożyło tylko około 3 tys.
Polska jest krajem, który zafundował sobie konstytucyjny rozdział państwa i Kościoła (i dobrze!), ale nie jest krajem świeckim, w którym skazuje się ludzi na zawodowy niebyt za wierność wyznaniu. Zdumiewa mnie, że chcieliby tego ci wielbiciele tolerancji, których ideowi pobratymcy pieją z zachwytu nad wycofaniem wieprzowiny z publicznych jadłodajni (Francja) albo wprowadzają zakaz jakiejkolwiek krytyki gejów i imigrantów (Szwecja).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska