Dlaczego Gollob wybrał właśnie taki numer? - Urodziłem się w Bydgoszczy. To również rodzinne miasto jednego z najlepszych polskich piłkarzy, Zbigniewa Bońka. Przez szacunek dla tego wielkiego człowieka chciałem wystąpić w Mistrzostwach Europy w przyszłym sezonie z numerem 20. Dwudziestka to numer, z którym Zbigniew Boniek zagrał w pamiętnym dla polskich kibiców meczu z Belgią podczas mundialu w Argentynie w 1982 roku i strzelił trzy bramki. Od zawsze był dla mnie sportowym idolem i podkreślam raz jeszcze, że darzę go olbrzymim szacunkiem. Dlatego zdecydowałem się na numer 20 - wyjaśnia żużlowiec Unibaksu.
Emil Sajfutdinow z kolei wybrał dwie ostatnie cyfry swojego roku urodzenia. - Nie zastanawiałem się długo nad wyborem numeru. Urodziłem się w 1989 roku. Ta data jest dla mnie bardzo ważna i można powiedzieć, że się z nią utożsamiam. O samym pomyśle organizatorów SEC na temat wyboru numerów słyszałem już jakiś czas temu i muszę przyznać, że od razu mi się on spodobał. Teraz wchodzi oficjalnie w życie i z pewnością będzie to dla nas, żużlowców spora gratka - przekazał za pośrednictwem Facebooka rosyjski żużlowiec. Numer ten pojawił się już w logo teamu i będzie obecny również na bluzach i czapeczkach - wytłumaczył za pośrednictwem facebooka.
Wiemy także, że nr 1 jest zarezerwowany dla obrońcy tytułu Martina Vaculika, a Grigorij Laguta zdecydował się na 111. Żużlowcy mogą wybierać wśród cyfr od 2 do 999.