Tomasz Nałęcz, doradca prezydenta RP na uniwersytecie seniorów w Ciechocinku

Sala Miejskiego Centrum Kultury wypełniła się kilkanaście minut przed kolejnym wykładem i czuło się wyraźne podniecenie. Nie często bowiem można słuchać prezydenckiego doradcy.

Profesor Tomasz Nałęcz wcześniej odwiedził Włocławek, ale do Ciechocinka przyjechał punktualnie w towarzystwie Grażyny Ochocińskiej, prezes Uniwersytetu dla Aktywnych.

Gościa witał prof dr hab. Zygmunt Wiatrowski, przewodniczący rady programowej UdA. Władz miasta nie było. Brały udział w pogrzebie zasłużonego ciechocińskiego urzędnika. Pod koniec wizyty Tomasza Nałęcza wpadła na salę Aldona Nocna, przewodnicząca rady miasta. Przeprosiła za zaistniałą sytuację.

Zanim jednak gość się pojawił ppłk rez. Maciej Maksymowicz, znany ciechociński przewodnik, apelował ze sceny, by pytać profesora o osobę Józefa Piłsudskiego, bo to pos tać przez wielu niejednoznacznie oceniana.

- Kiedy zaprosiła mnie pani Grażynka (Ochocińska - dop. red.) zastanawialiśmy się wspólnie nad tematem tego wykładu. Uznaliśmy, że warto opowiedzieć o podobieństwach i różnicach w kreowaniu miejsca głowy państwa w Drugiej iTrzeciej Rzeczpospolitej - od razu przeszedł do rzeczy prof. Tomasz Nałęcz W trwającym 45-minut wykładzie scharakteryzował sytuacje, w jakich rodziła się Polska po zaborach i kształtowała nowa po 1989 roku.

- Po wykładzie będzie możliwość zadania trzech pytań - zaznaczył prof.Wiatrowski. Ale pytań było więcej. Ostatecznie padło kilka,nie tylko na temat Piłsudskiego, ale także wizyty władz państwa w Smoleńsku, osoby prezydenta Bronisława Komorowskiego (jaki jest w stosunkach międzyludzkich), o zdanie profesora w sprawie Senatu: potrzebny czy nie. Nie obyło się bez krytyki ze strony słuchaczy niektórych dziedzin życia w Polsce ( świata, ochrona zdrowia). Przekazywano gościowi pozdrowienia, kwiaty, upominki, a nawet wiersze, napisane z okazji jego wizyty w Ciechocinku. Niektórzy przypominali swoje dawne spotkania z Tomaszem Nałęczem.

Na wykład przyjechała też delegacja słuchaczy Uniwersytetu 3Wieku w WyższejSzkole Gospodarki w Bydgoszczy z przewodnicząca Ewą Zbelicką na czele oraz delegacja słuchaczy aleksandrowskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Prof. Nałęcz cierpliwie odpowiadał na pytania, podpisał też dziesiątki indeksów z wpisem o swoim wykładzie.