W ciągu ostatnich miesięcy w zagranicznych mediach ukazał się szereg krytycznych materiałów na temat jakości polskiej żywności. Fala krytyki pod adresem Polski przetoczyła się w Wielkiej Brytanii i Irlandii, gdzie polskich dostawców oskarżano o sprzedaż zanieczyszczonych produktów wołowych. Efektem tych oskarżeń był m.in. bojkot polskiej żywności w Danii.
Od wielu miesięcy trwa tymczasem intensywna kampania przeciwko polskim artykułom spożywczym w Czechach i na Słowacji. Zdaniem Tomasza Poręby polski rząd nie interweniuje w tej sprawie wystarczająco skutecznie.
- Ta wielomiesięczna kampania bardzo negatywnie odbija się na wizerunku polskich producentów i przetwórców. Sprzedaż naszych towarów spadła od kilkunastu do nawet kilkudziesięciu procent. Rząd musi działać znacznie energiczniej. Koszyk produktów to zdecydowanie za mało, by odbudować zaufanie zagranicznych konsumentów - powiedział europoseł PiS, nawiązując do polskich produktów przekazanych słowackiemu premierowi przez Donalda Tuska.
Tomasz Poręba krytycznie ocenił także rezultaty poniedziałkowego spotkania Stanisława Kalemby z czeskim ministrem rolnictwa Petrem Bendlem.
- Dla polskich producentów to spotkanie nie przyniosło żadnych pozytywnych skutków. Trzeba pamiętać, że problem dotyczy nie tylko Czech, ale także Słowacji i w obu tych krajach potrzebna jest interwencja szefa MSZ i premiera – przekonywał europoseł PiS.
Europosłowie PiS zwrócili się z listami do premiera Donalda Tuska, ministra rolnictwa i rozwoju wsi Stanisława Kalemby oraz ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego, w których proszą o wskazanie działań podejmowanych w kwestii polskiej żywności przez polski rząd. Tomasz Poręba skierował także pismo do unijnego komisarza ds. zdrowia i ochrony konsumentów Toniego Borga, w którym pyta o działania Komisji Europejskiej w tej sprawie.
Janusz Wojciechowski podkreślił konieczność wypracowania mechanizmu pozytywnie odróżniającego polską żywność. Zdaniem europosła PiS promocji polskich produktów sprzyjałby całkowity zakaz GMO oraz utrzymanie zakazu uboju rytualnego.
- Dla wielu konsumentów jest to ważna, odwołująca się do ich wrażliwości, informacja, że produkty mięsne w Polsce są pozyskiwane w wyniku humanitarnego uboju a nie okrutnego uboju rytualnego - zaznaczył Janusz Wojciechowski.
15 maja Radosław Sikorski poinformował o powołaniu międzyresortowego zespołu roboczego ds. promocji polskiej żywności.
- Cieszę się, że nasza konferencja zmobilizowała rząd do podjęcia działań - mówi Tomasz Poręba.