
8. Zamek Dybów
Zamek Dybów albo Zamek Dybowski to zbudowana przez Władysława Jagiełłę w latach 1424–1428 polska warownia na terenie dzisiejszego Torunia, powstała jako przeciwwaga dla zamku krzyżackiego przy Starym Mieście. Przy zamku z czasem powstała konkurująca z krzyżackim Toruniem osada, nazwana Nieszawą.
Do zamku dybowskiego przybywali królowie polscy odwiedzający Toruń i Prusy Królewskie.
Zamek został spalony przez Szwedów w 1656 roku, do dziś przetrwał w postaci ruiny, jednak zachowały się imponujące mury obwodowe, 2-kondygnacyjna wieża bramna i obwarowania.
Nowy właściciel - fundacja "Zamek Dybów i Gród Nieszawa" chce ożywić ruiny. Na zamku mają się odbywać liczne imprezy, pikniki, warsztaty.

9. Zamek w Brodnicy
Murowany zamek powstał w pierwszej połowie XIV wieku i stał się siedzibą komturii. W 1415 r. fortyfikacja została przystosowana do walk z użyciem broni palnej.
Najpomyślniejszy okres dla miasta miał miejsce podczas pobytu na zamku Anny Wazówny, siostry Zygmunta III Wazy. Po jej śmierci (6 lutego 1625 na brodnickim zamku) rozpoczął się okres wyniszczających konfliktów zbrojnych.
Obecnie udostępnione są do zwiedzania ruiny wraz z podziemiami i wejściem na wieżę. Zachowała się częściowo także jedna z okrągłych baszt.
Na terenie ruin zamku odbywają się inscenizowane turnieje rycerskie.

10. Wenecja - Zamek Diabła Weneckiego
Zamek obronny, a raczej ruiny z XIV wieku w Wenecji koło Żnina, zwany jest zamkiem Diabła Weneckiego, gdyż podobno straszy w nim jego najbardziej znany właściciel, Krwawy Diabeł Wenecki czyli Mikołaj Nałęcz.
Zbudowany na planie kwadratu zamek usytuowany został na niewielkim wzniesieniu pośród podmokłych łąk, strategicznie na przesmyku jezior Weneckiego i Biskupińskiego. Był jednym z pierwszych prywatnych zamków obronnych w Polsce! Strzegł szlaku łączącego Żnin z Gnieznem.
Mówi się, że właśnie tutaj "testowano" bombardy przed bitwą pod Grunwaldem.
Zamek wenecki nie funkcjonował zbyt długo. Jeszcze pod koniec XV wieku został opuszczony a następnie rozebrany. Do dziś zachowały się jedynie fragmenty murów i dziedziniec zamku. Ruinę warto zwiedzić, szczególnie, że u jej podnóża znajduje się jedna z największych w Europie wystaw średniowiecznych machin oblężniczych.