
TOP 10 sposobów na mniejsze spalanie. Zobacz koniecznie!
Po czwarte: Podczas dłuższego postoju wyłączaj silnik
Nowoczesne auta nie bez powodu są wyposażone w system Start/Stop. Podczas jazdy w mieście w godzinach szczytu, korzystanie z tego udogodnienia może zaoszczędzić nawet 0,5 l/100 km. Nie zawsze jednak wyłączanie silnika na postoju ma sens i jest polecane. O ile auta wyposażone w Start/Stop same sobie z tym radzą i są do tego w pewnym stopniu przystosowane, tak starsze modele bez tego dodatku mogą sobie nie poradzić z częstym wyłączaniem i włączaniem silnika przez kierowcę.
Jeśli silnik jest pozbawiony nowoczesnego systemu Start/Stop, możemy manualnie wyłączać i włączać jednostkę napędową. Pamiętajmy jednak, że postój, który trwa kilkanaście sekund, nie jest wystarczającym powodem do wyłączenia silnika. Przykładem może być postój w korku lub na światłach, gdy sytuacja zmienia się dość dynamicznie. Poza tym samo uruchomienie silnika może zużyć więcej paliwa, niż ewentualne oszczędności wynikające z kilkunastosekundowego unieruchomienia. Jeśli jednak czekamy przed przejazdem kolejowym, a zapory przed chwilą opadły lub czekamy na kogoś na parkingu, warto przekręcić kluczyk w stacyjce.

TOP 10 sposobów na mniejsze spalanie. Zobacz koniecznie!
Po piąte: Opony oraz ich stan
Fot. Małgorzata Genca Opony to jeden z najważniejszych czynników, który decyduje zarówno o właściwościach jezdnych auta, jak również o jego spalaniu. Praktycznie każdy aspekt związany z tym elementem jest ważny – od jakości ogumienia, stanu, po ciśnienie, rozmiar i typ. Zacznijmy jednak od początku.
Najważniejszym czynnikiem, który ma wpływ na zużycie paliwa jest ciśnienie. Równanie jest proste – im niższe ciśnienie, tym większe zużycie paliwa. Dlatego też warto pilnować ciśnienia w oponach i stosować takie wartości, jakie zaleca producent do ekonomicznej jazdy. Co prawda może to skutkować nieco niższym komfortem, ale w zamian spalanie diametralnie spadnie. Nawet 0,5 bara może przełożyć się na kilkuprocentowy wzrost spalania. Poza tym za niskie ciśnienie źle wpływa na prowadzenie samochodu oraz znacząco przyspiesza zużycie bieżnika. W skrajnych przypadkach może przyczynić się do uszkodzenia opony, felgi lub zawieszenia.
Nie bez znaczenia jest również rozmiar opony, jej szerokość oraz profil. Im szersza opona, tym większy stawia opór. Kupując nowe ogumienie warto trzymać się wytycznych producenta oraz sprawdzać oznaczenia na etykietach, które określają klasę energetyczną konkretnego modelu. Im wyższa klasa, tym mniejsze spalanie. Warto również w porę zmieniać opony na letnie – zimówki, ze względu na swoją konstrukcję, negatywnie wpływają na zużycie paliwa.

TOP 10 sposobów na mniejsze spalanie. Zobacz koniecznie!
Po szóste: Oleje, świece, filtry itp.
Ogromny wpływ ma również stan „płynów ustrojowych” silnika oraz wszelkich filtrów. Zaniedbania w tym temacie mogą prowadzić nie tylko do szybszego zużywania się jednostki napędowej, ale również do zwiększonego spalania – silnik, by zachować sprawność, musi konsumować więcej paliwa. Dlatego też regularne wymiany olejów, filtrów oraz świec to gwarancja optymalnego spalania. Wymian warto dokonywać nieco częściej niż zaleca producent.

TOP 10 sposobów na mniejsze spalanie. Zobacz koniecznie!
Po siódme: Wyłącz klimatyzację, podgrzewane fotele i inne gadżety
Wielu kierowców zapomina o wyłączaniu dodatków poprawiających komfort. Korzystanie z klimatyzacji, gdy temperatura nie przekracza 20 stopni Celsjusza lub z ogrzewania, gdy nie ma mrozu i jesteśmy ciepło ubrani, nie ma większego sensu, a mocno wpływa na zużycie paliwa. Każdy dodatkowy gadżet, który zużywa energię elektryczną, będzie miał wpływ na spalanie. Nie mówimy oczywiście o skrajnych sytuacjach, w których podczas mrozów lub upałów nie korzystać z nawiewów lub w długiej trasie jechać w ciszy, ale w miarę możliwości ograniczać wykorzystanie zbędnych, a energochłonnych dodatków.
Dla skrajnie oszczędnych niezłym pomysłem może być również jazda na światłach do jazdy dziennej, ale czy posiadając starsze auto, które nie posiada takiego rozwiązania, montaż jest w ogóle opłacalny? Niestety oszczędności, które wiążą się z korzystania ze świateł do jazdy dziennej na poziomie około 0,1 l/100km są zbyt skromne, aby inwestycja kilkuset złotych w instalację tego rozwiązania mogła się szybko zwrócić. Ale jeśli lubimy majsterkować, wtedy własnoręczne zamontowane światła do jazdy dziennej będą nie tylko pracować na oszczędność w spalaniu, ale jeszcze być powodem do dumy dla ich własciciela.