
8. Emil Pulczyński
Dziś wzdychamy za takimi juniorami. Rozwijał się dość regularnie, swego czasu był nawet "królem" wyścigów juniorskich, kibice do dziś pamiętają jego świetny występ przeciwko Sparcie Wrocław w 2010 roku, w którym zdobył 13 pkt, dwukrotnie pokonując Jasona Crumpa, ale im dalej w las... Swoje zrobiły tez kontuzje. Jako senior próbował swoich sił w Pile i Lublinie, ale bez sukcesów. Skończył karierę przed sezonem 2016.

7. Kamil Pulczyński
Byli tacy, którzy uważali, że ma większy talent od brata bliźniaka - Emila. Ale miał też więcej groźnych kontuzji. W efekcie - to samo - poszukiwanie szczęścia w Pile i Lublinie. Bez większych efektów. Później były też starty w Rawiczu oraz zmarnowany przez kolejną kontuzję sezon w Krośnie i koniec kariery przed sezonem 2018.

6. Mariusz Strzelecki
Mistrz treningów. Potrafił wygrywać z każdym, a kolegów po taśmą miał zacnych - w końcu był przedstawicielem złotych ekip z 1986 i 1990 roku. Przychodziły jednak zawody i uchodziło z niego powietrze. Zmarł przedwcześnie, po wypadku samochodowym w 1994 roku.

5. Waldemar Walczak
Startami dorównywał Wojciechowi Żabiałowiczowi. Jego tata był zresztą sponsorem idola toruńskich fanów i swojego syna. Niestety, nie w pełni wykorzystał swój refleks. Jeździł w Toruniu w latach 1991-94 oraz 1999-2000. Najlepszą średnią uzyskał w 1994 roku - 1,583.