Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Topnieją unijne dotacje dla Torunia

Wojciech Giedrys
sxc.hu
Kurczy się toruńska pula dotacji z Regionalnego Programu Operacyjnego. Dostaniemy mniej, bo w związku z kryzysem w przetargach padają niższe ceny.

Przebudowa Szosy Chełmińskiej - od Polnej do granic miasta - to najbardziej zaawansowany projekt magistratu. Według szacunków rozbudowa trasy miała pochłonąć 35,4 mln zł, z czego 16,69 mln zł (47 proc. kosztów projektu) wyniosłoby unijne dofinansowanie z Regionalnego Programu Operacyjnego. Resztę pieniędzy - 18,7 mln zł - miało dołożyć miasto.

Przeszacowany projekt?

W ostatnich dniach Miejski Zarząd Dróg rozstrzygnął przetarg na to zadanie. Okazało się, że najniższa oferta firmy Skanska, opiewała na prawie 16,4 mln zł. Najwięcej zażądał toruński Pol-Dróg - 25,2 mln zł.

Oznacza to, że przebudowa tego traktu będzie kosztować aż 19 mln zł mniej niż pierwotnie zakładano.

Skąd tak duże oszczędności w przetargu? Obecnie trwa walka firm o unijne kontrakty. To zadanie jest atrakcyjne, ponieważ potrwa do końca listopada 2010 r. Oprócz tego mocno w dół poszły ceny m.in. masy asfaltowej, kruszywa, betonu, a także krawężników.

Gdyby nie zmieniła się kwota dotacji, jaka została zapisana na to zadanie w preumowie, przedsięwzięcie zostałaby sfinansowane w całości, a miasto zarobiłoby na tym dodatkowo 300 tys. zł. Czy oszczędności poprzetargowe, jakie magistrat znalazł w tym projekcie, trafią do miejskiej kasy? Czy zwiększy się poziom dofinansowania? Te pytania zadaliśmy marszałkowskim urzędnikom.
Dowiedzieliśmy się od nich, że środki zaoszczędzone w przetargach wrócą do puli RPO. O tym, w jaki sposób ostatecznie zostaną wydane - czy na zadania z wykazu projektów kluczowych, czy na wyłonione w procedurze konkursowej - decyduje zarząd województwa. Nie robi jednak tego w przypadku każdych rezerw, które się pojawiają. Korekty są przeprowadzane co kilka miesięcy.

Magistrat bezpowrotnie straci więc te oszczędności, które znajdzie się w przetargach. Nie będzie mógł przeznaczyć tych środków np. na inne zadania zgłaszane wcześniej jako propozycje do listy projektów kluczowych.
Miasto może na tym zyskać. W przypadku przebudowy Szosy Chełmińskiej zwiększy się poziom dofinansowania - z 47 do 50 proc. Wszystko przez to, że projekty drogowe realizowane przy wsparciu RPO mogą otrzymać do 50 proc. wartości. Miasto może więc otrzymać maksymalnie 8,2 mln zł.

Czy takich przypadków w regionie jest więcej? Na jakie rezerwy można liczyć w przypadku RPO? - Obecnie nie jesteśmy w stanie określić poziomu oszczędności w ramach projektów kluczowych, bo realizacja większości z nich nie została jeszcze rozpoczęta - mówi Joanna Araszewicz z departamentu polityki regionalnej Urzędu Marszałkowskiego.

Dotacje mogą się również zmniejszyć w przypadku kolejnych toruńskich inwestycji współfinansowanych z RPO. Wśród nich znajdziemy m.in. budowę trasy średnicowej od Szosy Chełmińskiej do ul. Wschodniej, linii tramwajowej na Bielany, budowę sali koncertowej na Jordankach, Centrum Nowoczesności i Toruńskiego Inkubatora Technologicznego oraz Międzynarodowego Centrum Spotkań Młodzieży w Toruniu.

Budżet nie jest zagrożony

- Zmniejszenie dotacji nie będzie mieć wpływu na budżet miasta oraz wskaźniki zadłużenia, ponieważ wydamy mniej niż planowaliśmy - mówi Magdalena Flisykowska-Kacprowicz, szefowa wydziału budżetu i księgowości magistratu. - W efekcie możemy z tego skorzystać, bo więcej pieniędzy trafi np. do puli konkursowych.
Wojciech Giedrys

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska