Policjanci z Komisariatu Toruń Śródmieście w nocy z soboty na niedzielę zostali wezwani na przystanek MZK przy ulicy Wielki Rów, gdzie - jak twierdziły osoby proszące o interwencję - znajdowała się agresywnie zachowująca się młoda kobieta. Miała ona - jak informuje Wioletta Dąbrowska z Komendy Miejskiej Policji w Toruniu - zaczepiać i gryźć przechodniów.
Polecamy:Darmowe bilety na LuxFest w Toruniu
Gdy funkcjonariusze przyjechali na miejsce, krewką 23-latę, w obawie o bezpieczeństwo, przytrzymywały inne osoby. Policjanci niezwłocznie przystąpili do działania, a wtedy kobieta zaatakowała także ich, używając przy tym obraźliwych słów. Ostatecznie trafiła do policyjnego aresztu. Najpewniej usłyszy zarzuty znieważenia i naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariuszy.
Koniecznie przeczytaj:Kim jest najbardziej poszukiwany torunianin na świecie?
Zobacz też
Toruń w okresie dwudziestolecia międzywojennego. Zobacz! [ar...