- Bydgoski port lotniczy systematycznie się rozwija, otwierając kolejne połączenia krajowe i zagraniczne. Nie jest to jeszcze ani Gdańsk, ani Poznań, ale na pewno w tym roku pojawiła się tam zupełnie nowa jakość. Jest to z pewnością dobra wiadomość dla mieszkańców Bydgoszczy, ale również może być doskonałą informacją dla torunian. Pod warunkiem, że ci ostatni będą mieli jak do tego portu dotrzeć - uważa Dominik Antonowicz, toruński socjolog, który w tygodniku "Teraz Toruń" zainicjował akcję redakcyjną mającą doprowadzić do połączenia Torunia z bydgoskim lotniskiem. - Toruń z lotniskiem połączenia praktycznie nie ma, bo czas dojazdu transportem publicznym z portu lotniczego do centrum Torunia zajmuje dwie godziny, wymaga nawet trzech przesiadek i długiego marszu z torbami. Jeśli nie stać nas na taxi za 150 zł to dojazd do na/z lotniska do Torunia to istna droga przez mękę - dodaje Dominik Antonowicz.
Bydgoszcz daleko za polskimi metropoliami, wyprzedzana nawet przez miasta w województwie
Redakcja "Teraz Toruń" zapyta włodarzy obu miast oraz marszałka województwa, co zamierzają zrobić, by linię autobusową uruchomić. W cyklu redakcyjnym "Teraz Toruń" pokaże również, jak takie sprawy rozwiązuje się w innych regionach. Porozmawia również z ekspertami, którzy wytłumaczą, dlaczego szybkie skomunikowanie miasta z lotniskiem jest ważne z punktu widzenia rozwoju całego regionu. W naszą akcję włączą się także zaprzyjaźnione media: Radio GRA oraz Pomorska.pl i Gazeta Pomorska.
Cały tekst Dominika Antonowicza przeczytasz tutaj: MMTorun.pl
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje