To kolejny taki przypadek w regionie w ostatnim czasie. W niedzielę do szpitala w Świeciu zgłosiły się trzy osoby z symptomami zatrucia tlenkiem węgla (dwoje dorosłych i dziecko).
- Po przybyciu na miejsce zdarzenia zastano pozostałych członków rodziny, którzy poinformowali o prawdopodobnym wydobywaniu się tlenku węgla w łazience z piecyka typu junkers - informuje Paweł Puchowski, rzecznik straży pożarnej w Świeciu.
Czytaj też: Uważamy na czad. Cichy zabójca zbiera okrutne żniwo
Winny piec
Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia i sprawdzili stężenie czadu w pomieszczeniu. Detektor wykazał w pierwszym pomiarze 85 ppm, następnie przewietrzono pomieszczenie; zakazano użytkowania junkersa do momentu przeglądu kanału spalinowego i wentylacyjnego przez uprawnionego kominiarza.
- Na miejsce wezwaliśmy pogotowie gazowe, które potwierdziło podjęte decyzje. W międzyczasie dokonywano szeregu pomiarów - detektor wykazał obecność tlenku węgla podczas pracy pieca - dodaje Puchowski. - O powyższym fakcie poinformowano członków rodziny oraz przybyłych pracowników pogotowia gazowego. Dalsze czynności samodzielnie prowadziło pogotowie gazowe.
Czad na Mostowej
Z kolei w piątek po południu strażaków do jednego z lokali przy ul. Mostowej w Toruniu. Na miejscu ratownicy stwierdzili też obecność niebezpiecznego tlenku węgla potocznie zwanego czadem, natychmiast więc ewakuowano wszystkie osoby (nikt nie został poszkodowany) i przewietrzono pomieszczenia.
Ze wstępnych ustaleń strażaków wynika, że przyczyną całego zamieszania mógł być nieszczelny przewód kominowy, a dym przedostał się do lokalu z mieszkania znajdującego się nad restauracją. Ratownicy zalecili lokatorom, by nie używali znajdującego się w tym mieszkaniu pieca kaflowego do czasu dokładnej kontroli, którą ma przeprowadzić kominiarz.
Zobacz też
Pożar mieszkania. Centrum Włocławka sparaliżowane [zdjęcia, wideo]