Jak udało nam się ustalić, od paru dni wśród toruńskich przedsiębiorców krąży informacja, że dyrektor biura toruńskiego centrum miasta, ustąpi ze stanowiska z początkiem przyszłego roku. Powód? Emerytura. Sam dyrektor w rozmowach z restauratorami sugerował ponoć "pośpiech" przy załatwianych sprawach. Sam spekulacji dla naszej gazety nie skomentował.
Z Andrzejem Szmakiem rozmawialiśmy podczas corocznego spotkania restauratorów, którzy podsumowali sezon turystyczny w naszym mieście. Tematyka, jak co roku, podobna... Spory między miastem a restauratorami dotyczą głównie ogródków przy restauracjach: ich estetyki i przepisów, które regulują ich ustawienie.
Czytaj: Czas na reanimację Starówki. Jest program dla dzielnicy
- Nie będziemy komentować sprawy - powiedzieli właściciele jednej z najlepszych, toruńskich restauracji. - Później ci ludzie to przeczytają, a przecież to oni wydają nam zgody i pozwolenia - dodali. Odważna okazała się Sylwia Kowalska z restauracji Montenegro. - W niektórych miejscach jest zgoda na rozstawienie ogródka za pasem ruchu drogowego, a my takiej zgody nie możemy otrzymać - mówiła Gazecie Pomorskiej. - Problem jest poruszany co rok. Może w końcu zostanie uregulowany w 2014 roku?
W spotkaniu uczestniczył także Krzysztof Koman z toruńskiego ratusza, który - według informacji "Pomorskiej" - miałby zastąpić na stanowisku dyrektora Andrzeja Szmaka. Trzeba jednak zaznaczyć, że to nadal jedynie pogłoska i sam Koman informacji nie potwierdził.
Warto przypomnieć, że spekulacje o zakończeniu piastowania stanowiska dyrektora biura toruńskiego centrum miasta pojawiają się już po raz kolejny. Czy tym razem okażą się prawdziwe? Sprawa powinna się wyjaśnić na początku przyszłego roku.
Czytaj e-wydanie »