200 pracowników Torpo czeka na odprawy
Przed toruńskim zakładem Torpo zebrało się kilkanaście zwolnionych w zeszłym roku szwaczek. Od października prawie 200 osób czeka na zaległe wypłaty i odprawy. Byli pracownicy czekają też na roczne rozliczenia. - Nie dostaliśmy ani złotówki - skarży się Gabriela Fląd, była pracownica zakładu.
Czytaj także: Protest byłych pracowników firmy "Torpo" - nie dostali zaległych wypłat
Dziś akcjonariusze powołali nowego likwidatora. Kazimierz Siećko ma uporządkować sprawy w Torpo. Będzie on odpowiedzialny m.in. za sprzedaż atrakcyjnej działki i budynków przy ul.Żwirki i Wigury. - Nie znamy tego pana - mówi Dorota Nesel była pracownica i akcjonariuszka spółki.
Cześć akcjonariuszy chciała też powołać Mirosławę Sugalską na społecznego likwidatora. Uchwała jednak nie zdobyła większości.
Więcej na ten temat w czwartkowym papierowym wydaniu "Pomorskiej".
Udostępnij
