- Pociąg osobowy prawie godzinę stał pod semaforem na trasie Inowrocław-Toruń, ponieważ nietrzeźwy dyżurny ruchu nie zamknął pobliskiego przejazdu - poinformował asp. Mariusz Sierzchuła z Komendy Miejskiej Policji w Toruniu.
Przeczytaj także:Tragedia w Twierdziniu - "elka" wjechała pod pociąg. Kursantka nie żyje [zdjęcia, wideo]
Nieplanowany postój pociągu osobowego relacji Inowrocław-Toruń zdziwił kierownika tego składu. Mężczyzna pieszo udał się do najbliższego dyżurnego ruchu w miejscowości Chorągiewka.
Drzwi dyżurki były zamknięte, a na pukanie nikt nie reagował. Kierownik pociągu powiadomił dyżurnego toruńskiej policji.
Na miejscu funkcjonariusze zastali zaspanego dyżurnego ruchu, który miał ponad dwa promile alkoholu we krwi. Mężczyzna trafił do aresztu, grozi mu 5 lat więzienia.
Czytaj e-wydanie »