Zaginiona 73-latka wyszła ze swojego domu w Przysieku ok. godz. 16.30. Kiedy po kilku godzinach kobieta nie wróciła do domu, zaniepokojona córka zgłosiła na policję jej zaginięcie. Rodzina - wiedząc, że zaginiona ma kłopoty z pamięcią - zaczęła poszukiwania na własną rękę. Niestety, bez rezultatu.
Na poszukiwania ruszyli policjanci z Torunia i Chełmży, policyjne psy próbowały podjąć trop. Do akcji włączyli się również strażnicy miejscy i strażacy z OSP. Mundurowi poprosili też o pomoc taksówkarzy - to standardowe działanie w podobnych sytuacjach. Tym razem okazało się strzałem w dziesiątkę.
To właśnie kierowca taksówki, którzy przejeżdżał przed północą ul. Okólną, zauważył poszukiwaną kobietę i powiadomił o tym policję. 73-latka wróciła do domu.
Czytaj e-wydanie »