Mundurowi weszli do mieszkania na Rybakach, bo od dłuższego czasu podejrzewali, że 25-latek może być zamieszany w handel narkotykami. To dało im podstawę do przeszukania lokalu.
Znaleźli tam 8 doniczek z konopiami, a w szufladzie dodatkowo kilka worków ze zbrylonym i sprasowanym haszyszem. - Wstępne testy wykazały, że funkcjonariusze zabezpieczyli ponad 360 gramów marihuany oraz prawie 380 gramów haszyszu - mówi Wioletta Dąbrowska, rzecznik prasowa toruńskiej komendy policji. - Zatrzymany mężczyzna trafił do policyjnego aresztu.
25-latek nigdy wcześniej nie był zatrzymywany przez policję. Gdyby znalezione u niego w mieszkaniu narkotyki trafiły na czarny rynek, byłyby warte kilkadziesiąt tysięcy zł. Torunianin stanął już przed prokuratorem. Ma zakaz opuszczania kraju i dwa razy w tygodniu musi stawiać się na komisariacie. Dodatkowo musi zapłacić kilka tysięcy zł grzywny.
Teraz mężczyźnie może grozić do 15 lat więzienia.
Czytaj e-wydanie »