https://pomorska.pl
reklama

Wielka akcja policji na Wiśle w Toruniu! Ponad 60 osób, łodzie, dron, pies tropiący - to poszukiwania osób zaginionych

Małgorzata Oberlan
Wielka akcja poszukiwania osób zaginionych na Wiśle - zorganizowała ją 15 maja toruńska policja.
Wielka akcja poszukiwania osób zaginionych na Wiśle - zorganizowała ją 15 maja toruńska policja. policja
W środę (15.05) od rana na Wiśle trwała wielka akcja poszukiwawcza osób zaginionych, zorganizowana przez toruńską policję. Z jakim skutkiem?

15 maja funkcjonariusze Komisariatu Policji Toruń Śródmieście zorganizowali szeroko zakrojone poszukiwania na Wiśle. W akcji wzięło udział prawie 60 osób, w tym przeszło 40 policjantów. W akcji wykorzystano m.in.: psa tropiącego, łodzie, sonar, dron, quad.

-Te działania mają na celu dokładne przeszukanie koryta rzeki i nabrzeża pod kątem osób zaginionych, które dotychczas nie zostały odnalezione - wyjaśnia asp. Dominika Bocian z KMP w Toruniu.

Start: o poranku w Toruniu. Poszukiwania na rzece aż do Czarnowa i Solca

W policyjną akcję włączyły się także Straż Pożarna, WOPR, Straż Miejska i Grupa Poszukiwawcza BIZON.

Odprawa zaangażowanych w akcję odbyła się o godzinie 8:30 na Przystani AZS w Toruniu. Policjanci zaplanowali działania w taki sposób, by jak najdokładniej przeszukać koryto rzeki i nabrzeże. Całe przedsięwzięcie było przygotowane pod kątem ewentualnego namierzenia zaginionych osób, które dotychczas nie zostały odnalezione.

Wszystkie służby wsparły działania także swoim sprzętem. Na rzece pływało pięć łodzi, w tym jedna wyposażona w sonar. Nad nią teren sprawdzają operatorzy dronów. Nabrzeże było kontrolowane na pieszo, także przez policyjnego psa z przewodnikiem, w trudne miejsca dojeżdża quad. Pojazdy osobowe i terenowe służyły głównie do przewożenia poszukiwaczy na kolejne wyznaczone odcinki.

Wielka akcja poszukiwania osób zaginionych na Wiśle - zorganizowała ją 15 maja toruńska policja.
Wielka akcja poszukiwania osób zaginionych na Wiśle - zorganizowała ją 15 maja toruńska policja. policja

-Wspólnymi siłami służby sprawdzają teren Wisły od ulicy Popiełuszki w Toruniu aż do miejsca na rzece, pomiędzy Czarnowem a Solcem Kujawskim. Dotychczas poszukiwacze nie odnaleźli osób czy nowych tropów w sprawach zaginięć -meldowała sp. Dominika Bocian około godziny 13.00. (Działania są zaplanowane do godziny 14:00).

Pozostałe

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wszystkim zaangażowanym służbom i ochotnikom policja za pośrednictwem mediów dziękuje za pomoc i wsparcie techniczne.

Bolesna sprawa. Gdzie jest Kamil Galczak z Torunia?

Jedną z osób zaginionych, której nadal poszukuje toruńska policja jest Kamil Galczak. Mężczyzna wyszedł z domu przy ul. Batorego w niedzielę, 4 lutego, około godz. 20.40 i zaginął. Policja upubliczniła nagranie z monitoringu, na którym widać wieczorną trasę Kamila - to ostatni ślad...Urywa się w okolicach ulic Kościuszki i Wojska Polskiego.

Zaginiony mężczyzna ma 32 lata, 180 cm wzrostu, jest średniej budowy ciała, ma oczy niebieskie, włosy krótkie, szpakowate. Ma niewielką bliznę na czole. W chwili zaginięcia ubrany był w granatową, pikowaną kurtkę, szare spodnie dresowe oraz siwe, zamszowe buty. Kamil Galczak wymaga specjalistycznej opieki lekarskiej - cierpi na porażenie mózgowe.

-Nadal poszukujemy zaginionego Kamila Galczaka. Funkcjonariusze z Komisariatu Policji Toruń Śródmieście analizują każdy trop, który może przyczynić się do jego odnalezienia - zapewnia asp. Dominika Bocian.- Funkcjonariusze biorą pod uwagę wszelkie możliwe hipotezy.

Wielka akcja poszukiwania osób zaginionych na Wiśle - zorganizowała ją 15 maja toruńska policja.
Wielka akcja poszukiwania osób zaginionych na Wiśle - zorganizowała ją 15 maja toruńska policja. policja

Toruńska policja nadal zwraca się z prośbą do osób, które mają informacje, mogące pomóc w odnalezieniu pana Kamila.

-Skontaktować się można z nami telefonicznie pod numerem tel. 47 754 24 52, bądź numerem alarmowym 112, e-mail: [email protected], lub osobiście w Komisariacie Policji Toruń-Śródmieście - przekazuje rzeczniczka toruńskiej policji.

Matka Kamila: "Powiedział, że tylko idzie do sklepu po starter do telefonu..."

"Nowości" opisują sprawę od początku i są w kontakcie z matka oraz znajomymi Kamila Galczaka.

-W niedzielę, 4 lutego, przed godziną 21.00 wieczorem syn wyszedł z domu przy ul. Batorego do sklepu. I już nie wrócił - mówi nam pani Bożena, matka zaginionego mężczyzny. -Powiedział mi, że idzie tylko "Żabki" (tej przy ul. Kościuszki, na przeciwko kościoła) kupić starter do telefonu. Ale komórki ze sobą nie wziął. Na pewno jednak zabrał ze sobą dokumenty, w tym dowód osobisty. To widziałam.

Wielka akcja poszukiwania osób zaginionych na Wiśle - zorganizowała ją 15 maja toruńska policja.
Wielka akcja poszukiwania osób zaginionych na Wiśle - zorganizowała ją 15 maja toruńska policja. policja

Ta "Żabka" w niedzielę o tej porze była już nieczynna. - Co się dalej z nim stało? Nie wiadomo. Umieram z rozpaczy, jestem psychicznie załamana. Ciągle zadaję sobie pytanie, czy żyje i gdzie jest - nie kryła w rozmowie z nami torunianka.

Jak podkreśla pani Bożena, nigdy wcześniej nie wydarzyła się podobna sytuacja. Cierpiącym na porażenie mózgowe synem zajmuje się od lat. - Kamil wielokrotnie sam gdzieś wychodził, ale zawsze wracał - mówiła matka.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Dodatkowe 2150 złotych dla osób powyżej 75. roku życia. Jak dostać bon senioralny?

Dodatkowe 2150 złotych dla osób powyżej 75. roku życia. Jak dostać bon senioralny?

Moda w uzdrowiskach. Takie ubrania kupisz w Ciechocinku i Inowrocławiu

Moda w uzdrowiskach. Takie ubrania kupisz w Ciechocinku i Inowrocławiu

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska