Torunianie nie powinni bać się o pracę

Statystyki są nieubłagalne. Nieznacznie, ale wzrasta stopa bezrobocia. Dla kraju wynosi dziś 10, 8 proc.
Tymczasem w Toruniu wciąż cieszymy się dość niską stopą bezrobocia. Jest ona niższa nie tylko na tle Polski, ale także całego województwa kujawsko-pomorskiego. W czerwcu wynosiła 7, 2 proc. Od grudnia zeszłego roku wzrosła o 1, 2 proc.

Efekty projektów?

W Toruniu mamy 6867 zarejestrowanych bezrobotnych. W Kielcach, które mają o kilka tysięcy mniej mieszkańców, takich osób jest prawie dwa razy więcej.
Skąd tak sprzyjające torunianom dane? Toruński urząd pracy przekonuje, że takie statystyki to wynik m.in. wdrażania programów finansowanych

- Od wejścia do UE zrealizowaliśmy już 13 projektów, które miały pomóc w aktywizowaniu osób bezrobotnych - przekonuje Bożenna Pszczółkowska-Rudnicka, wicedyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Toruniu. - Wzięło w nich udział ponad 3 tys. osób i nadal prowadzimy podobne projekty.
Dzięki temu wiele osób udało się aktywizować, przekwalifikować lub dokształcić.
Obecnie prowadzony jest projekt "Jesteśmy aktywni - działamy", w którym do tej pory wzięło udział ponad tysiąc osób zarejestrowanych w toruńskim pośredniaku.

- Mamy także doradców zawodowych i pośredników pracy, działa też klub pracy - wymienia Pszczółkowska-Rudnicka. - To też wpływa na to, że skutecznie potrafimy przywrócić wiele osób na rynek pracy.

Szefujemy coraz śmielej

Mimo kryzysu coraz więcej osób chce zakładać firmy. Z miesiąca na miesiąc przedsiębiorców jest więcej. Więcej jest też możliwości uzyskania dofinansowania na rozwój firmy.
Prognozy Głównego Urzędu Statystycznego przewidują, że w tym roku bezrobocie jeszcze znacząco wzrośnie. Czy tak też będzie w Toruniu?