
Jak się okazuje, kolekcjonować można wszystko – nie tylko znaczki, monety czy pocztówki. Małgorzata Borratyńska z Torunia od kilku lat zbiera… lalki. Ma ich już ponad 500. Ostatnio, dzięki swojej pasji, wzięła udział w międzynarodowym projekcie „Traveling doll pants”. Jej lalki, niczym modelki, pozowały w najpiękniejszych zakątkach Torunia.

Jak się okazuje, kolekcjonować można wszystko – nie tylko znaczki, monety czy pocztówki. Małgorzata Borratyńska z Torunia od kilku lat zbiera… lalki. Ma ich już ponad 500. Ostatnio, dzięki swojej pasji, wzięła udział w międzynarodowym projekcie „Traveling doll pants”. Jej lalki, niczym modelki, pozowały w najpiękniejszych zakątkach Torunia.

Jak się okazuje, kolekcjonować można wszystko – nie tylko znaczki, monety czy pocztówki. Małgorzata Borratyńska z Torunia od kilku lat zbiera… lalki. Ma ich już ponad 500. Ostatnio, dzięki swojej pasji, wzięła udział w międzynarodowym projekcie „Traveling doll pants”. Jej lalki, niczym modelki, pozowały w najpiękniejszych zakątkach Torunia.

Jak się okazuje, kolekcjonować można wszystko – nie tylko znaczki, monety czy pocztówki. Małgorzata Borratyńska z Torunia od kilku lat zbiera… lalki. Ma ich już ponad 500. Ostatnio, dzięki swojej pasji, wzięła udział w międzynarodowym projekcie „Traveling doll pants”. Jej lalki, niczym modelki, pozowały w najpiękniejszych zakątkach Torunia.