Toruńscy politycy PiS bronią profesora Nalaskowskiego

Dziekan wydziału nauk pedagogicznych UMK kilkanaście dni temu dla fronda.pl wypowiedział się, że homoseksualiści nie powinni adoptować dzieci. Dodał też, że homoseksualizm jest chory. - Jeżeli zajrzy się do książek, do urologii klinicznej, to znajdzie się tam określenie homoseksualizmu jako dewiacji, a nie ma innego wytłumaczenia pojęcia dewiacji jak choroba - mówi profesor.

Czy homoseksualizm to choroba? Spór o kontrowersyjną wypowiedź toruńskiego naukowca

Po tym jak profesor spotkał się z publiczną dezaprobatą swoich słów - politycy PiS wystosowali list broniący słów naukowca. Zaczęli także zbierać podpisy. Widnieje pod nim ok. 100 autografów.

- Wolność słowa w Polsce jest zagrożona, bo wypowiadanie niektórych poglądów powoduje gwałtowne reakcje, nagonki i listy z groźbami - przyznają obrońcy Nalaskowskiego.

Akcji przewodniczy lider PiS-u w Toruniu Zbigniew Girzyń-ski: - Profesor jest ogromnym autorytetem pedagogiki.

Prof. Nalaskowski przypomina, że WHO nie traktuje homoseksualizmu jako jednostki chorobowej, bo jest organizacją polityczną: - Homoseksualizm jest mi obojętny, to jest wybór kulturowy każdego człowieka, ja w swoim gronie też mam czterech homoseksualistów. Kolegujemy się od lat.


Czytaj e-wydanie »
">