https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Toruński most ma 142 lata - przenieśmy się do czasów, kiedy zapadła decyzja o budowie przeprawy

Ewelina Sikorska
Ernest Malinowski, którego imię nosi od 1999 roku nasz most, był projektantem i twórcą Centralnej Kolei Transandyjskiej.
Ernest Malinowski, którego imię nosi od 1999 roku nasz most, był projektantem i twórcą Centralnej Kolei Transandyjskiej. nadesłane
Kto chciał pokonać Wisłę, musiał uzbroić się w cierpliwość. Ze względu na pas drogi i tylko jeden tor kolejowy, na moście nie brakowało "mijanek".
Ernest Malinowski, którego imię nosi od 1999 roku nasz most, był projektantem i twórcą Centralnej Kolei Transandyjskiej.
Ernest Malinowski, którego imię nosi od 1999 roku nasz most, był projektantem i twórcą Centralnej Kolei Transandyjskiej. nadesłane

Ernest Malinowski, którego imię nosi od 1999 roku nasz most, był projektantem i twórcą Centralnej Kolei Transandyjskiej.
(fot. nadesłane)

977metrów - tyle dokładnie wynosi długość mostu kolejowego w Toruniu. Przenieśmy się jednak do czasów, kiedy dopiero zapadła decyzja o budowie przeprawy.

Wszystko zaczęło się w roku 1868. Decyzja o powstaniu łącznika była związana z budową linii kolejowej biegnącej z Berlina, Poznania do Olsztyna i Wystrucia. Miała ona odgrywać niezwykle istotną rolę - chodziło o połączenie Berlina z Prusami Wschodnimi. W 1870 roku ruszyły prace. Jak przebiegały? Filary były gotowe w 1871 roku, a dwa lata później zakończył się montaż żelaznej konstrukcji.

Zobacz też: Nowy most drogowy w Toruniu skończył roczek [wideo]

W połowie sierpnia 1873 roku most był gotowy. Składał się wówczas z tylko jednego toru, chodnika dla pieszych oraz wąskiej jezdni dla ruchu kołowego. Nowo powstały most był wszak jedynym odcinkiem w Toruniu, który łączył dwa brzegi Wisły. Ruch nasilił się z czasem tak bardzo, że trzeba było pomyśleć o drugim torze, i o moście drogowym (ten ostatni został oddany do użytku w Boże Narodzenie 1932 roku).

Jak czytamy na stronie Most.torun.pl, obok funkcji komunikacyjnej, pod koniec XIX wieku łącznik kolejowy pełnił istotną rolę w systemie fortyfikacji Dolnej Wisły.

W projekcie architektonicznym nie zabrakło pomieszczeń dla wartownika. Znajdywały się one w dolnych częściach czworobocznych wież, które powstały w latach 1876-1877. Owe dwudziestometrowe baszty były o wiele bardziej okazałe niż wieżyczki, które możemy zobaczyć dzisiaj. Składały się nie z jednej, ale aż z trzech kondygnacji. W ich niszach były posągi. Chodziło nie tylko o dekorację, ale głównie o ukazanie pruskiej i krzyżackiej potęgi. Stąd właśnie przedstawiały one cesarza Wilhelma I, króla pruskiego Fryderyka II, mistrzów krzyżackich Hermana Balka oraz Hermanna von Salzy. Wieże były też ozdobione płaskorzeźbami. I one miały obrazować siłę Prus. Figury zostały zniszczone w 1920 roku. Dzisiaj baszty są jedynie celem wandali.

Burzliwe czasy II wojny światowej? 7 września 1939 roku most kolejowy, podobnie jak i drogowy, został zniszczony przez wycofujące się wojska polskie. Polscy więźniowie odbudowali przeprawę w 1940 roku.

Drugi wybuch nastąpił pod koniec wojny, kiedy to most wysadzili naziści opuszczający Toruń. Odbudowa nastąpiła w 1948 roku.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

t
t rex

tak to ja :) Ale Burakiem jestes Ty 

b
bosSuper
W dniu 12.04.2015 o 12:45, t rex napisał:

jestes burakiem

 

    Pan Burak to zdaje się,że jest zatrudniony w Urzędzie Miasta u tow. łysego

gospodarza ,POpieranego przez towarzyszy z PO:Lenza ,Całbeckiego i spółę a także o. dyrektora?

t
t rex

jestes burakiem

b
bosSuper

Obecnie również POkazujemy krzyżacką POtęgę ograbiając z kasy region a nawet kraj.

Mamy drugi zakręcony most z pola na pole  ale za to najdroższy 2 do 3 razy od innych mostów przez Wisłę, bo nasz ukochany tow. gospodarz łysek miał takiego POmysła?

 

W zdobyciu setek mln dzielnie POmagał mu tow. baron PO T. Lenz ,jego kumpel P. Całbecki-toruński marszałek a także łysy POseł A. Mężydło i inni ze stajni PO-wskiej.

 

Co tam my są POtęgą, z dziedzictwem korzyżackim i basta.

 

Nasz obecny dzielny zakonnik o. Rydzyk, również nieźle radzi sobie ze swoją potęgą i gromadzeniem funduszy na swoje POmysła.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska