Szybciej
Kolarze wyruszyli w trasę piętnaście minut przed planowanym startem, a do Nowego Miasta Lubawskiego nadrobili kolejny kwadrans. Pozaregulaminową premię, albo premię-niespodziankę - puchar Zofii Andrzejewskiej , wójta gminy Kurzętnik - wygrał Grzegorz Żołędziowski z Legii Bazyliszek Warszawa.
Przed Brodnicą
ale z drugiej strony miasta, kierowcy toczyli pianę z ust, stojąc w długim korku. Wyścig ma jednak swoje prawa, a Brodnica dowiodła, że jest miastem gościnnym. Policjanci tłumaczyli kierowcom, że to tylko chwilowa zapaść na drodze.
Już o 13.20 ostatni samochód wyścigu opuścił Brodnicę. Peleton skierował się w stronę Wąbrzeźna i dalej na Bydgoszcz.
Na estradzie
Kolarskie święto nie ograniczyło się do udziału publiczności w powitaniu zawodników, towarzyszeniu im na trasie. Estrada na Dużym Rynku w Brodnicy gościła muzyków z grupy "Róże Kasandry", młodych cyrkowców z "Hecy", gimnastyczki z "Sokoła", wielki zespół wokalny "Niedźwiadki" z SP nr 2.
Wiele emocji wywołały wyścigi na hulajnogach oraz wózkach inwalidzkich. Brali w nich udział uczniowie brodnickich szkół oraz uczestnicy Warsztatów Terapii Zajęciowej w Brodnicy. Nagrody ufundowali "Lang Team" oraz WTZ. Były puchary, koszulki, torby i inne gadżety "Lang Team". Brodnicki lotny finisz, oprócz "Lang Team", zorganizował Urząd Miejski i Brodnicki Dom Kultury. Ale nie tylko te instytucje należy wymienić jako organizatorów.
Dzięki
brodnickiej policji miasto, a także trasa w powiecie brodnickim, zostały odpowiednio zabezpieczone. Służby komunalne PGK pracowały niemal do ostatniej chwili, porządkując ulice.
Nie inaczej było w Nowym Mieście Lubawskim i Kurzętniku - dosłownie z miotełką zbierano ziarnka piasku.
Podziękowania należą się także młodzieży. W Brodnicy powitano kolarzy otwartą dłonią, symbolem z herbu miasta. Wierzymy, że w przyszłym roku, gdy "Tour de Pologne" zawita do Brodnicy i Nowego Miasta Lubawskiego, będzie równie słonecznie i gościnnie.
