We wtorek, 21 listopada, kierujący samochodem kia carens jechał z Zielonej Góry w kierunku Krosna Odrzańskiego. – Skręcałem do miejscowości Radomia i wtedy nagle w bok mojego auta uderzył jakiś samochód – relacjonuje zderzenia kierujący kią. Ten samochód to volkswagen polo.
Po uderzeniu polo odbiło się od kii i wypadło z drogi. Samochód przeleciał kilka metrów w powietrzu i zarył w ziemię. Odbił się i koziołkował, ścinając po drodze drzewa. Samochód upadł między drzewami. – Kierowca polo wypadł z auta najprawdopodobniej przez tylną szybę – mówi świadek tragedii.
Kierujący polo leżał daleko od auta. Prawdopodobnie wypadł przez szybę.
Ekipa karetki pogotowia ratunkowego reanimowała młodego kierującego polo niemal pół godziny. Niestety nie udało się przywrócić młodemu, ponad 20-letniemu mężczyźnie funkcji życiowych.
Ofiara to prawdopodobnie mieszkaniec pobliskiego Sudołu.